W Polsce od przyszłego roku samochody elektryczne i napędzane wodorem będą otrzymywać specjalne, zielone tablice rejestracyjne. Od standardowych będą się one odróżniać zielonym tłem. Rządowe Centrum Legislacji zajęło się już projektem rozporządzenia Ministerstwa Infrastruktury. Podobne zasady obowiązują już w innych krajach europejskich, np. na Węgrzech zielone tablice rejestracyjne dla pojazdów ekologicznych wprowadzono jeszcze w 2015 roku.
Nowe tablice pomóc służbom mundurowym, a także pracownikom parkingów jednoznacznie ocenić, czy dany pojazd jest samochodem bezemisyjnym. Policja nie powinna już nieufnie patrzeć na samochody elektryczne poruszające się po buspasach, jak i strefach czystego transportu.
Rzeczywiście, na pierwszy rzut oka trudno rozpoznać, jakim rodzajem napędu dysponuje auto. Ubolewają nad tym właściciele ekologicznych samochodów, przede wszystkich z powodu kłopotów z wykorzystaniem przysługujących im przywilejów.
Właściciele samochodów elektrycznych nie będą mieli ograniczonego wyboru w kwestii rodzajów tablic. Do samochodu będzie można dobrać zarówno rejestracje zwyczajne, jak i dwurzędowe oraz indywidualne.
Nie należy się jednak spodziewać, że na drogach zrobi się zielono. Przy obecnym poziomie sprzedaży aut elektrycznych, który wyniósł w 2018 roku 620 samochody, zielone tablice będą raczej rzadko spotykaną egzotyką.
źródło: leftlane.pl
foto: budapesten.blogspot.com