SUVy będą tymi pierwszymi samochodami elektrycznymi Audi z serii e-tron, które wjadą na masowe linie produkcyjne jeszcze w tym roku. Nic dziwnego, że producent stara się teraz wywołać wokół nich jak najwięcej szumu, pokazując jednocześnie to, na co stać jego dzieło. Wziął więc na warsztat swojego SUVa e-tron i po modyfikacjach skonfrontował ze stokiem narciarskim.
Na potrzeby tego przedsięwzięcia zbudowano specjalną wersję Audi e-tron wyposażoną w dwa niezależne silniki elektryczne na tylnej osi oraz jeden na przedniej. Ich sumaryczna moc dochodzi do 500 KM, a moment obrotowy może sięgnąć nawet 8920 Nm (!). W połączeniu ze specjalnie zaprojektowanymi w tym celu oponami z kolcami daje to wystarczającą przyczepność, aby wjechać pod niemal pionową ścianę. Przynajmniej w teorii.
Samochód, którym kierowca DTM – Mattias Ekström dokonał wydawałoby się niemożliwego został oczywiście specjalnie zmodyfikowany. Obudowany został klatką bezpieczeństwa, fotel kierowcy wyposażony był w sześciopunktowe pasy bezpieczeństwa, a dodatkowo auto było zabezpieczone przy pomocy stalowej liny.
Efekty można podziwić na wideo.
źródło: whatnext.pl, antiweb.pl audi.mediacenter.com