
Migotanie światła, zniekształcenie napięcia
Na tym forum głos mogą zabierać tylko profesjonaliści! Zadeklaruj, że jesteś Elektrykiem dołączając do Grupy: Elektrycy lub przejdź na forum Nie jestem elektrykiem. "Grupa Elektrycy"Forum Nie jestem elektrykiem
Re: Migotanie światła, zniekształcenie napięcia

I tak narodził się nowy system sieci TN + RURA:

Re: Migotanie światła, zniekształcenie napięcia
Temat kiedyś ciekawie się rozwijał, ale problem nie umarł. Podobne sytuacje dalej się zdarzają. Proszę kolegów, którzy zetknęli się z tym zjawiskiem o swoje uwagi.
STANCA
J. W. von Goethe
Re: Migotanie światła, zniekształcenie napięcia
Kraków - Prądnik Czerwony. Sieć TN-C na bardzo starych drewnianych słupach.
Z moich obserwacji: przygasanie żarówki w godzinach roboczych jest tu całkiem normalne. Raz mi się zdarzyło że żarówka E27 75W w trakcie włączania dostała zwarcia i zaczął latać w środku kawałek szkła - ale to bardziej pasuje na wadę fabryczną żarówki + przepięcie w trakcie włączania przy zimnym żarniku - to tylko mój domysł.
Dosłownie wczoraj (chyba popołudniu), pralka automatyczna z sterownikiem na mikrokontrolerze (rodzaj procesora programowalnego) zaczęła wariować z naprzemiennym włączaniem i wyłączaniem grzałki - było słychać głośne stukanie jakby od styków i przygasanie światła - ale to mogło być wskutek awarii pralki oraz ewentualnie wskutek znacznego spadku napięcia w niewymienionej (jeszcze...) części instalacji - tego drugiego nawet nie sprawdzałem.
Historia sprzed parunastu lat w starej kamienicy z starawą instalacją: miałem włączonego kompa na "zwykłym" przedłużaczu i na nim też chciałem skorzystać z wiertarki wówczas dość dobrej firmy. Komp się "wieszał" zaraz po jej włączeniu. Po wyłączeniu kompa (Standard ATX to dwa zasilacze - jeden bardzo małej mocy do potrzymania zasilania części podzespołów, drugi o mocy co najmniej 200W) i wiercenia - sam się włączał. Jako że miałem sporo różnych zasilaczy ATX przeznaczonych na "dawców organów" to wylutowałem filtr EMI z jednego i wpakowałem do rączki wiertarki - w efekcie, problem całkowicie zanikł. Bez jakichkolwiek pomiarów przy tym.
Z gazem, z prądem i z komarami nie ma żartów.
Moja pomoc jest czysto teoretyczna. Za Twoją ew. pracę odpowiadasz wyłącznie Ty.