Włożę znów kij w mrowisko, ale ten biznes nijak się przygotował w zakresie bezpieczeństwa. Firmy montujące nie wiedzą jak realizować ochronę pp przy uszkodzeniu, znów najważniejsze jest założyć skasować a klient zostaje z problemem. Zakładam optymistycznie , że inwerter podaje do instalacji idealną sinusoidę, że może choć wyłącznik RCD (najczęściej AC) pomoże w razie uszkodzenia ale instalatorzy nawet nie zwracają uwagi, że niejednokrotnie instalacja budynku jest stara i różnicówek nie ma , bywa, że TN-C.
Wiem, że okres wakacyjny nie sprzyja dyskusjom, ale rzucam kolegom temat do przemyślenia, bo wygląda, że ta działka naszej profesji jeszcze "płacze pod ścianą". Niech mi ktoś udowodni, że instalacja TN-C a nawet TN-S zasilana z inwertera jest bezpieczna bez zastosowania dodatkowych środków (taka codzienność
