Nie ma sprawy: w rozległej lub dużej maszynie pomiary pętli zwarcia w silnikach nie mają większego znaczenia dla ochrony przeciwporażeniowej. Najważniejsze są połączenia wyrównawcze, o ile istnieją, lub ciągłość przewodów ochronnych. Ja osobiście sprawdzam te połączenia i/lub przewody ochronne oraz Riso elementów załączanych stycznikami. Wszystkie elementy jednofazowe sprawdzam również na upływność. Oczywiście oględziny przede wszystkim. Używam do tego dwóch mierników: Fluke 6500 i 1652.STANCA pisze:Szkoda, że koledzy elektrycy konserwujący i sprawdzający linie technologiczne czy większe maszyny nie zechcieli się podzielić uwagami.STANCA
Ostatnia większa maszyna technologiczna zawierała 48 silników, 2 pulpity sterujące i dwie szafy, jedna 6 drzwi, druga 4. długość około 30-35 metrów.
Jeszcze tak z praktyki: wartość pętli zwarcia daje się obliczyć, nie zawsze trzeba ją bezpośrednio mierzyć.
Pozdrawiam, Wiesław