Różnicówka i falownik cd.
Na tym forum głos mogą zabierać tylko profesjonaliści! Zadeklaruj, że jesteś Elektrykiem dołączając do Grupy: Elektrycy lub przejdź na forum Nie jestem elektrykiem.
"Grupa Elektrycy" Forum Nie jestem elektrykiem
- lukbok
- Elektryk zadeklarowany
- Posty: 210
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 12:00
- Lokalizacja: Radzionków
Różnicówka i falownik cd.
Obecnie stanąłem przed następującym problemem.
Klient dla którego wykonuje szafy sterownicze zapytał o ofertę na szafę do zasilania 6 małych (1 metr) przenośników taśmowych zasilanych z indywidualnych falowników.
I nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że przenośniki te stoją w basenie - jak na załączonych zdjęciach.
Co prawda jest to obiekt przemysłowy ze stałą obsługą jednak chciałbym oprócz standardowych zabezpieczeń zastosować jakieś dodatkowe zabezpieczenie które zadziała w przypadku gdy przewód zasilający silnik z jakiegoś powodu wyląduje w wodzie w basenie.
Przyszedł mi do głowy RCD typu B 30mA na każdy falownik. Zanim jednak prześlę do klienta ich cenę (około 1600 zł/szt) to muszę być pewny, że nie będzie dochodziło do zbędnych zadziałań.
W dokumentacji falownika (Yaskawa V1000) jest adnotacja, że prąd upływowy przekracza 3,5 mA ale nie napisano jego maksymalnej wartości.
W przypadku tej aplikacji nie będę stosować filtrów RFI aby nie wprowadzić dodatkowego prądu upływowego.
Długości przewodów do silników są różne od 20 do 100m.
To wszystko powoduje, że mam wątpliwości czy aby te RCD spełnią swoje zadanie (po 2 lub 3 zbędnych działaniach klient będzie miał do mnie pretensje a RCD zostaną zmostkowane).
Upływność przewodów mogę policzyć/odczytać ale to wszystko jest teorią. W praktyce to różnie bywa.
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Łukasz
lukbok
Łukasz Grobner
Różnicówka i falownik cd.
Ale czy muszą stać te urządzenia w wodzie bo według mnie nie. To wynika z zdjęć. Rury izolacyjne które są transportowane muszą się zanurzać we wodzie ,nieprawdaż.
Tym bardziej osoba ta jest narażona na porażenie.
A jakie masz szanse że RCD zadziała w środowisku wodnym -żadne. Przypomina mi się stare opowiadanie o lokówce w wannie.
W pierwej staraj się by maszyny zniknęły z tego środowiska. Bo ustawienie ich na zdjęciu wskazuje że je postawiono bo tak było wygodnie i bez roboty.
Różnicówka i falownik cd.
To dobry pomysł i ten typ różnicówek wydaje się być najrozsądniejszy do zabezpieczeń falowników. Proponuje , zanim zakupisz i założysz same RCD , zmierzyć prąd różnicowy w każdym obwodzie żeby rozwiać swoje obawy. Jednak z doświadczenia i własnych obserwacji wiem, że wspomniane różnicówki doskonale sobie radzą w obwodach z przekształtnikami energoelektronicznymi (po to właśnie są), przy tym podnoszą bezpieczeństwo eksploatacji. Popieram pomysł , obawiam się jedynie o część finansową.
- lukbok
- Elektryk zadeklarowany
- Posty: 210
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 12:00
- Lokalizacja: Radzionków
Różnicówka i falownik cd.
sprawa pierwsza:
- przenośniki muszą tam stać ponieważ rury się chłodzą w basenach, a co jakiś czas muszą być napędzane,
sprawa druga:
- nie będę z inwestorem dyskutował czy tam mają być. Wg jego technologii tak ma być i trzeba zrobić odpowiednie zabezpieczenia.
Pisząc o stałej obsłudze miałem na myśli ludzi z utrzymania ruchu którzy w miarę szybko usuwają awarię.
Stosując RCD mam ochronę uzupełniającą która powinna zadziałać bezzwłocznie w przypadku pojawienia się niebezpiecznego napięcia w wodzie.
Ze względu na tą wodę mam natomiast wątpliwości czy ochrona dodatkowo przez szybkie wyłączenie zasilania będzie skuteczna.
Jeśli będzie skuteczna to tym bardziej ochrona przez RCD też będzie. Co gorsza może być taka sytuacja, że ochrona przez RCD będzie skuteczna,a gdyby jej nie było to ochrona przez szybkie wyłączenia zas. byłaby nieskuteczna.
To wszystko zależy od parametrów rezystancji wody, a te o wielu nieokreślony czynników.
Pozdrawiam
Łukasz
lukbok
Łukasz Grobner
Różnicówka i falownik cd.
Sprawa techniczna jeszcze mogą występować cuda w rozdzielni falownik +RCD
Tu też może wystąpić problem
Pozdrawiam Marcin
Różnicówka i falownik cd.
Myślę że nie , taką przyjęli technologię i tak im dobrze.
To tak jakbyś zgadza się na czyjąś śmierć. W razie jej, on powie że to ty tak zdecydowałeś.
Ale oni poruszają się w obrębie maszyn umieszczonych w wodzie.
Fikcja , by RCD zadziałał musi popłynąć odpowiedni prąd w jego obwodzie zadziałania, co jest mało prawdopodobne lub co najmniej niepewne. Twoje RCD zapewne będzie w oddalonej rozdzielni .Przeprowadź badania w metalowym dużym pojemniku umieść coś elektrycznego i zainicjuj doziemienie w jego obwodzie.
Wiadomo że nie będzie , dowodem są trupy na całym świecie porażone od wody.
Sam sobie odpowiadasz na swój problem. RCD w sam sobie jest zawodnym urządzeniem a co dopiero w takim środowisku.ediii pisze: ↑ndz sty 19, 2020 10:47Jeśli będzie skuteczna to tym bardziej ochrona przez RCD też będzie. Co gorsza może być taka sytuacja, że ochrona przez RCD będzie skuteczna,a gdyby jej nie było to ochrona przez szybkie wyłączenia zas. byłaby nieskuteczna.
To wszystko zależy od parametrów rezystancji wody, a te o wielu nieokreślony czynników.
A na koniec jeszcze jedna uwaga. Na załączonych przez ciebie zdjęciach obydwu maszyn nie ma śladu połączeń wyrównawczych brak czegokolwiek co by je przypominało. A są one ważniejsze od twojego RCD. Wszystkie elementy tych przenośników muszą być one nimi objęte.
Sam podejmujesz decyzje i sam za nie odpowiesz. Oczywiście protokóły z pomiarów też zrobisz.
- lukbok
- Elektryk zadeklarowany
- Posty: 210
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 12:00
- Lokalizacja: Radzionków
Różnicówka i falownik cd.
Nie obraź się ale Twoje odpowiedzi są troszkę "męczące"
Po pierwsze to dostałem zapytanie o wykonanie szafy sterowniczej dla takich wytycznych jak podałem. Mogę je przyjąć lub nie. I tyle.
W tych basenach nikt na stałe się nie porusza, a stała obsługa ma to do tego, że jeśli zauważą uszkodzony przewód to przede wszystkim muszą odłączyć napięcie, a później usunąć awarię. Jest to stale monitorowane przez osoby z utrzymania ruchu.
Dalej, analizując działanie RCD.
Jeśli dojdzie do uszkodzenia przewodu i wylądują on w wodzie to może być taka sytuacja, że rezystancja wody będzie mała i przez poł. wyrównacze zadziała ochrona przez szybkie wyłącznie i/lub RCD. Jeśli rezystancja wody będzie duża to gdzieś na niej pojawi się niebezpieczne napięcie i przy dotyku w tym miejscu wody (człowiek dotyka wody, a stopami jest na konstrukcji lub posadzce) nastąpi zadziałanie RCD, a gdyby nie było RCD to dojdzie do porażenia.
Połączenia wyrównawcze są, chociaż na powyższą sytuację mogą w ogóle nie mieć wpływu.
To są takie dywagacje.
Moim zdaniem ze względu na ochronę przeciwporażeniową te RCD trzeba zastosować. Jednak chodzi o te zbędne zadziałania.
Kolego Simocode - mam wiele wątpliwości co do tej sytuacji. Po to zadałem pytanie na forum aby uzyskać od Was porady, aby zaproponować klientowi rozwiązanie dobre, bezpieczne, niezawodne i skuteczne.
W Twoich odpowiedziach nie widziałem żadnej propozycji tylko narzekanie, atakowanie.
Przecież tego jeszcze nie wykonalem, a sprawa jest na etapie projektowania i analizy.
Pozdrawiam
Łukasz
lukbok
Łukasz Grobner
Różnicówka i falownik cd.
Bo takie mają być byś coś zrozumiał.
Wybacz albo nie masz pojęcia jak mają wyglądać takie połączenia albo sobie żartujesz. Jeśli czas pozwoli to na podobnych przenośnikach jak twój, zrobię zdjęcie i pokażę ci jak ma to wyglądać.
Ja nie neguję zastosowania tego aparatu tylko przestrzegam przed optymizmem jeśli chodzi o zadziałanie jego . Na zdjęciach widać puszkę IP44 co ona robi w takim środowisku , kable zwisają bezwiednie bez zamocowania niektóre leżą na ziemi . I co sądzić o takiej instalacji. Nie dziw mi się ze w takim tonie piszę o tym pomyśle. Pozdrawiam Cidra mieszkam w miejscowości obok twojego Radzionkowa.
- lukbok
- Elektryk zadeklarowany
- Posty: 210
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 12:00
- Lokalizacja: Radzionków
Różnicówka i falownik cd.
Oj, kolego, ja swoje a Ty swoje.
Jak to jest zrobione nie jest przedmiotem tego postu. Ja tego nie robiłem, a to co jest pozostawia wiele do życzenia. Stąd zapytanie o nową szafę zasilającą i inne elementy instalacji.
Tyle napisałeś zdań ale w żadnym nie dałeś żadnej rady. Tak więc do dzieła.
Daj jakąś radę jak uzupełnić ochronę podstawową i spowodować aby ochrona dodatkowo była skuteczna w tych warunkach.
Tylko nie pisz podstawowych zasad bo te znam, a coś więcej co dla tego przypadku będzie skuteczne.
Pozdrawiam
Łukasz
lukbok
Łukasz Grobner
Różnicówka i falownik cd.
Sonda zanurzona w cieczy i podłączony do niej układ, który będzie mierzył napięcie tej cieczy względem N, albo PE. Jak napięcie szczytowe przekroczy 25 V, odłącza zasilanie, przy 18 V powiedzmy alarmuje lampką (dzwonkiem). To nie jest czysta "elektryka", ale wkracza już w dziedzinę elektroniki, niemniej bardzo prostej, prymitywnej rzec można.
Gdyby Kolega był tym zainteresowany, to stworzę jakiś schemat.
Jak to się ma do odpowiedzialności? W razie czego expert-inżynier wyjaśni sądowi dlaczego to jest dobre i jak to działa.
P.S. Każdy układ może ulec uszkodzeniu, różnicówka także, także do procedury okresowych kontroli trzeba by także dołożyć procedurę sprawdzania poprawności działania tego układu.
P.S.2. Oczekuję głosów protestu

