Dlaczego płacimy za prąd skoro...
Dlaczego płacimy za prąd skoro...
0
Post
autor: Piachu2 »
Dlaczego płacimy za prąd skoro, w przewodzie z elektrowni jest tyle samo amperów co w przewodzie do elektrowni?
Dla porównania; woda pobrana z wodociągów ≠ odprowadzonej do ścieków i jest znacznie gorszej jakości. Tu sprawa jest chyba oczywista, że woda została zużyta i trzeba bulić!
A prąd z mojej chaty odpływa w niezmienionej formie i ilości z powrotem do elektrowni.
Dla porównania; woda pobrana z wodociągów ≠ odprowadzonej do ścieków i jest znacznie gorszej jakości. Tu sprawa jest chyba oczywista, że woda została zużyta i trzeba bulić!
A prąd z mojej chaty odpływa w niezmienionej formie i ilości z powrotem do elektrowni.
Zobacz szkolenie PROTON+ Profesjonalne protokołowanie. Szkolenie jest w formie materiału wideo pokazującego praktyczną pracę z programem. Cały materiał to około 3 godziny praktycznych ćwiczeń. zobacz i zapisz się teraz...
- ISE.pl/szkolenia
- Ekspert
- Rejestracja:sob kwie 03, 1999
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dlaczego płacimy za prąd skoro...
0
Post
autor: disaster »
Kirchoff zapewne.
Tyle, że mamy tu do czynienia z całkowicie błędnie wyciągniętymi z jego praw wnioskami.
Zostawmy ampery, zejdźmy piętro niżej, że tak powiem.
1A to 1C ładunku przepływającego w czasie 1s. Żeby te ładunku chciały płynąć trzeba dać im kopa w postaci wytworzenie różnicy potencjałów (napięcia) pomiędzy dwoma końcami obwodu.
Innymi słowy płacisz nie za elektrony, które wędrują sobie w kablu, a za kopa jakiego dostały od elektrowni.
Tyle, że mamy tu do czynienia z całkowicie błędnie wyciągniętymi z jego praw wnioskami.
Zostawmy ampery, zejdźmy piętro niżej, że tak powiem.
1A to 1C ładunku przepływającego w czasie 1s. Żeby te ładunku chciały płynąć trzeba dać im kopa w postaci wytworzenie różnicy potencjałów (napięcia) pomiędzy dwoma końcami obwodu.
Innymi słowy płacisz nie za elektrony, które wędrują sobie w kablu, a za kopa jakiego dostały od elektrowni.
Re: Dlaczego płacimy za prąd skoro...
0
Post
autor: electrics »
Ten ,,kop,, jak to Kolega określił, to nic innego, jak moc, która jest jak wiadomo iloczynem prądu i napięcia w czasie.
Nasz przydział mocy np. dla domu jednorodzinnego znajduje się na wale wirnika generatora w elektrowni. Włączając cokolwiek do sieci, w jakimś stopniu obciążamy ten generator, który musi wtedy wykonać dodatkową pracę.
Napięcie jest tylko ,,drogą,, po której elektrony się poruszają. Zużycie energii oczywiście następuje w odbiornikach, a to, że w danej gałęzi obwodu prąd jest ciągle taki sam, wynika głównie z jego impedancji. Układy regulacji automatyki w elektrowni dbają o utrzymywanie stałego poziomu częstotliwości, oraz napięcia sieci, stąd prosty wniosek, że jeśli napięcie się nie zmienia, impedancja też nie, to wartość prądu pozostaje również na niezmienionym poziomie.
Oj kol. Z. mylisz pojęcia!
STANCA
Nasz przydział mocy np. dla domu jednorodzinnego znajduje się na wale wirnika generatora w elektrowni. Włączając cokolwiek do sieci, w jakimś stopniu obciążamy ten generator, który musi wtedy wykonać dodatkową pracę.
Napięcie jest tylko ,,drogą,, po której elektrony się poruszają. Zużycie energii oczywiście następuje w odbiornikach, a to, że w danej gałęzi obwodu prąd jest ciągle taki sam, wynika głównie z jego impedancji. Układy regulacji automatyki w elektrowni dbają o utrzymywanie stałego poziomu częstotliwości, oraz napięcia sieci, stąd prosty wniosek, że jeśli napięcie się nie zmienia, impedancja też nie, to wartość prądu pozostaje również na niezmienionym poziomie.
Oj kol. Z. mylisz pojęcia!
STANCA
Re: Dlaczego płacimy za prąd skoro...
0
Post
autor: Piachu2 »
Panowie dziękuję za wszystkie sugestie!
Faktycznie prąd jest pobierany i znika w odbiorniku.
Że też na to wcześniej nie wpadłem:
prąd dociera do chaty przewodem fazowym, a wraca neutralnym.
Proste doświadczenie pokazuje, że gdy dotknie się fazowego, to czuć, że prąd tam jest, a dotykając neutralny już nie czuć, bo został zużyty...
Faktycznie prąd jest pobierany i znika w odbiorniku.
Że też na to wcześniej nie wpadłem:
prąd dociera do chaty przewodem fazowym, a wraca neutralnym.
Proste doświadczenie pokazuje, że gdy dotknie się fazowego, to czuć, że prąd tam jest, a dotykając neutralny już nie czuć, bo został zużyty...
Ostatnio zmieniony czw maja 28, 2015 21:55 przez Piachu2, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dlaczego płacimy za prąd skoro...
0
Post
autor: Adam30 »
Nic nie wiem na powyzszy temat, ale skoro zadałby Pan to pytanie w dziale nie jestem elektrykiem, proszę o pomoc to bym rozumiał wątpliwości, że prąd "wraca do elektrowni". Sądziłem, że jest Pan elektrykiem i stąd moje zdziwienie niewiedzą podstawy podstaw takie żenuła.
[Link jest zablokowany dla Gości. Zaloguj się!] a tutaj wujek google mi pomógł w kwestii tego czegoś epa....ansji
[Link jest zablokowany dla Gości. Zaloguj się!] a tutaj wujek google mi pomógł w kwestii tego czegoś epa....ansji
Re: Dlaczego płacimy za prąd skoro...
0
Post
autor: Adam30 »
[
Że też na to wcześniej nie wpadłem:
prąd dociera do chaty przewodem fazowym, a wraca neutralnym.
Proste doświadczenie pokazuje, że gdy dotknie się fazowego, to czuć, że prąd tam jest, a dotykając neutralny już nie czuć, bo został zużyty...]
A jednak nie jest Pan elektrykiem, to mnie uspokoiło...
Że też na to wcześniej nie wpadłem:
prąd dociera do chaty przewodem fazowym, a wraca neutralnym.
Proste doświadczenie pokazuje, że gdy dotknie się fazowego, to czuć, że prąd tam jest, a dotykając neutralny już nie czuć, bo został zużyty...]
A jednak nie jest Pan elektrykiem, to mnie uspokoiło...