Mrugająca świetlówka
Regulamin forum
Na tym forum głos mogą zabierać tylko profesjonaliści! Zadeklaruj, że jesteś Elektrykiem dołączając do Grupy: Elektrycy lub przejdź na forum Nie jestem elektrykiem.
"Grupa Elektrycy" Forum "Nie jestem elektrykiem"
Na tym forum głos mogą zabierać tylko profesjonaliści! Zadeklaruj, że jesteś Elektrykiem dołączając do Grupy: Elektrycy lub przejdź na forum Nie jestem elektrykiem.
"Grupa Elektrycy" Forum "Nie jestem elektrykiem"
-
- Rozmówca
- Posty: 27
- Rejestracja: pt wrz 04, 2015 11:38
Mrugająca świetlówka
0
Post
autor: nowy_elektryk »
Zamontowałem oprawy ze świetlówkami w garażu. W jednym pomieszczeniu zauważyłem, że jedna świetlówka w oprawie (a mam dwie) mruga. Czy to indukowanie napięcia? Przewód między łącznikiem a lampą aż tak bardzo zadziałał jak kondensator? Przy innej lampie w tym budynku nie zauważyłem czegoś takiego. Czy muszę przy każdej lampie zamontować kondensator?
Zobacz szkolenie PROTON+ Profesjonalne protokołowanie. Szkolenie jest w formie materiału wideo pokazującego praktyczną pracę z programem. Cały materiał to około 3 godziny praktycznych ćwiczeń. zobacz i zapisz się teraz...
- ISE.pl/szkolenia
- Ekspert
- Rejestracja:sob kwie 03, 1999
- Lokalizacja: Kraków
-
- Rozmówca
- Posty: 27
- Rejestracja: pt wrz 04, 2015 11:38
Re: Mrugająca świetlówka
0
Post
autor: nowy_elektryk »
Co mniej więcej 30 sekund jedna ze świetlówek na chwile mrugnie. Sprawdzałem dziś napięcie. Gdy lampa była wyłączona było napięcie 05,5V, a 0V było dopiero gdy wyłączyłem zasilanie w budynku.
Re: Mrugająca świetlówka
0
Post
autor: john2377 »
Najprawdopodobniej jest uszkodzony kondensator sprzęgający (ten co łączy świetlówki), zakładając, że to lampa starego typu bez elektronicznego statecznika. Jeśli jest kondensator, to przed podaniem napięcia na lampę wystarczy zewrzeć lub pominąć kondensator i po włączeniu napięcia sprawdzić czy objaw ustąpił.
-
- Rozmówca
- Posty: 27
- Rejestracja: pt wrz 04, 2015 11:38
Re: Mrugająca świetlówka
0
Post
autor: john2377 »
Jeśli to oprawa podwójna starego typu, to powinny być dwa kondensatory- jeden mały plastikowy wpięty na listwę zasilającą i drugi większy (zazwyczaj ok. 10cm długości) w cylindrze aluminiowym i dodatkowo zmostkowany przez opornik rozładowczy. Należy zewrzeć ten w cylindrze aluminiowym lub przepiąć przewody tak aby go omijały. Służy on do przesunięcia fazy na jednej z gałęzi obwodu, aby zniwelować efekt stroboskopowy. Jest on konieczny w pomieszczeniach z wirującymi elementami maszyn. Zakładam, że nie Masz podświetlenia w wyłączniku oświetleniowym. To mogłoby wpłynąć na mruganie. Nawet jeśli Masz wystarczy kupić właściwy kondensator do wyłącznika i problem też zostanie rozwiązany. Aha, kondensator zewrzyj tylko w przypadku braku podświetlenia.
-
- Rozmówca
- Posty: 27
- Rejestracja: pt wrz 04, 2015 11:38
Re: Mrugająca świetlówka
0
Post
autor: nowy_elektryk »
Włącznik nie ma podświetlenia. Lampa została kupiona w tym roku, ale nie jest to philips za 120zł. Kondensator we włączniku? Może to i dobry pomysł, tylko muszę znaleźć taki na 240V żeby go tam wpiąć i 100-200 nanofaradów tak? To chyba nie jest różnica czy wepne kondensator przy łączniku czy przy lampie w kostke.
Re: Mrugająca świetlówka
0
Post
autor: john2377 »
Kondensator do wyłącznika z podświetleniem. Jeśli go nie Masz, to jest Ci niepotrzebny. Efekt stroboskopowy będzie zawsze, ale kondensator przesuwa jedną fazę tak, że świetlówki nie migają równocześnie. Mamy 50Hz w sieci i w ciągu sekundy każda z nich musi zaświecić się i zgasnąć 50 razy. Człowiek tego nie zauważa, ale co wrażliwszych bolą oczy.