Czarne żyły pod izolacją

Jeżeli nie jesteś elektrykiem zadaj pytanie tutaj. Dyskusja na innych forach wymaga odpowiedniego przygotowania zawodowego.
Regulamin forum
Jeżeli nie jesteś elektrykiem zadaj pytanie tutaj. Dyskusja na innych forach wymaga odpowiedniego przygotowania zawodowego. Zalecenie aby wezwać Elektryka z uprawnieniami zawsze wynika z troski o Twoje bezpieczeństwo. Jeżeli nie rozumiesz tego co robisz - nie ryzykuj życia!
don_dolarson
Czytelnik
Czytelnik
Posty: 1
Rejestracja: ndz lip 18, 2021 20:26

Czarne żyły pod izolacją

0
Post autor: don_dolarson »

Mam nadzieję, że nie zostanę zlinczowany :-o
Szukałem na to (jak mi się wydaje banalne pytanie) odpowiedzi przez wyszukiwarkę ale jedyne co znalazłem to treść o czarnych kolorach izolacji przewodów... i się poddałem. Zacząłem szukać forum i zarejestrowałem się tutaj w celu odpowiedzi oraz chęci nauki i wiedzy na własne potrzeby, z racji tej, że jeśli możliwe to lubię mieć odpowiedź na każde pytanie.

Sprawa dotyczy instalacji samochodowej. Jestem w trakcie całkowitego remontu 26 letniego samochodu. Wiele izolacji na przewodach jest płyciej lub głębiej obtartych, te głębsze od razu izoluję taśmą a tam gdzie żyły są już widoczne, przecinam, lutuję i izoluję, ewentualnie dorzucam obcięty kawałek nowego kabla pomiędzy.

Niektóre z żył przewodów nie mają miedzianego koloru tylko czarny, nie są kruche.
Obcinając przewód co kilka cm w większości przypadkach dobijam do miedzianego koloru, dolutowuję wspomniany kawałek i śpię spokojnie a w niektórych obciąłem do 1m i dalej jest czerń. Odpuszczam bo wtedy zazwyczaj dochodzę 30-40cm do miejsca gdzie jest kłębek wszystkich przewodów z tylnej partii samochodu i całego kokpitu i wszystkie razem związane parcianką wychodzą przez uszczelkę pomiędzy kokpitem a ścianką grodziową wprost pod skrzynkę z bezpiecznikami (pod maskę). Ponadto, pod maską zbyt wiele miejsca nie ma aby wsunąć rękę pod puszkę z bezpiecznikami i zainstalować nowy przewód a starą "miedź" sprzedać :lol: . Trzeba by całą puchę demontować i nie uśmiecha mi się tego robić, a już tym bardziej nie składać to potem w całość. Zwyczajnie dolutowuję brakujący kawałek, sprawdzam przejście, napięcie oraz opór na tych przewodach, wtyczkach i bezpiecznikach - jest OK. Niech się dzieje co ma się dziać - myśli sobie uczący się amator elektryki.

Doskonale rozumiem, że to nic dobrego ale zastanawiam się z czym może wiązać się taka czarna żyła w przyszłości jeśli dzisiaj na wejściu i wyjściu jest przejście, prąd przepływa a sama funkcja działa bez zarzutu? Nie zauważyłem też aby przewód przegrzewał się podczas zabawy tą funkcją, np. elektryczne szyby, oświetlenie wnętrza.
Jaka jest tego przyczyna? Zawilgocenie? Przypalona przez spięcia?

Przekrój "czarnego przewodu" nie jest mi znany, lecz dolutowując do nich nowy 1,5mm2, ten oryginalny jest co najmniej o połowę mniejszy. Średnica wraz z izolacją to 1,6-1,7mm.

Post Reklama Szkolenia PROTON+ » dostępny teraz

Zobacz szkolenie PROTON+ Profesjonalne protokołowanie. Szkolenie jest w formie materiału wideo pokazującego praktyczną pracę z programem. Cały materiał to około 3 godziny praktycznych ćwiczeń. zobacz i zapisz się teraz...
ISE.pl/szkolenia
Ekspert
Ekspert
Rejestracja:sob kwie 03, 1999
Lokalizacja: Kraków
ODPOWIEDZ