Oświetlenie osiedlowego placu zabaw

[APX07]

Szanowne koleżanki i szanowni koledzy, czy ktoś spotkał się z wymaganiami dotyczącymi parametrów oświetlenia placów zabaw (natężenie, równomierność, stopień oddawania barw)? Przeglądnąłem normy i jedynie znalazłem wymagania dla obiektów sportowych i rekreacyjnych (głównie boisk). Zdaje się, że są to zbyt wyśrubowane wymagania aby zastosować je dla placów zabaw.
Będę wdzięczny za pomoc.

[elmontjs]

Dzieci po zmroku mają siedzieć w domu!
A tak poważnie, trzeba się zastanowić, czy w ogóle jest wymóg oświetlenia światłem sztucznym obiekt typu "plac zabaw" a jak masz potrzebę podeprzeć się konkretnymi wartościami w protokole, poproś o projekt i zobaczysz co tam wpisał projektant, wtedy masz punkt odniesienia.
A ten niby sarkastyczny wpis na początku mojego postu tak naprawdę ma potwierdzenia w : "Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie" , par. 40, pkt 2: "Nasłonecznienie placu zabaw dla dzieci powinno wynosić co najmniej 4 godziny, liczone w dniach równonocy, w godzinach 10,00–16,00. W zabudowie śródmiejskiej dopuszcza się nasłonecznienie nie krótsze niż 2 godziny."

[w3501yyyy]

Dzieci po zmroku mają siedzieć w domu!

Się pozmieniało, co?

A tak poważnie, trzeba się zastanowić, czy w ogóle jest wymóg oświetlenia światłem sztucznym obiekt typu "plac zabaw" a jak masz potrzebę podeprzeć się konkretnymi wartościami w protokole, poproś o projekt i zobaczysz co tam wpisał projektant, wtedy masz punkt odniesienia.
A ten niby sarkastyczny wpis na początku mojego postu tak naprawdę ma potwierdzenia w : "Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie" , par. 40, pkt 2: "Nasłonecznienie placu zabaw dla dzieci powinno wynosić co najmniej 4 godziny, liczone w dniach równonocy, w godzinach 10,00–16,00. W zabudowie śródmiejskiej dopuszcza się nasłonecznienie nie krótsze niż 2 godziny."

Tylko że tutaj jest mowa o nasłonecznieniu. Zatem o świetle słonecznym. Podejrzewam że tutaj chodzi o kwestie zdrowotne i to że dzieci z chowu klatkowego powinny choć trochę słońca złapać i taki plac zabaw powinien im to umożliwić, zatem nie można wybudować placu zabaw otoczonego z 4 stron wysokimi blokami. Mowa jest konkretnie o świetle słonecznym a nie o ogólnych warunkach natężenia oświetlenia.
Spróbuję coś poszukać.

[EDIT]
Może ktoś zajrzeć do PN-EN 12193:2008, Światło i oświetlenie – Oświetlenie w sporcie ?
Nic innego na razie nie mam konkretnego, za to sporo artykułów i opracowań wspomina o oświetleniu placów zabaw równorzędnie z oświetleniem parków i jakichś alejek spacerowych.

EDIT2:
Znalazłem coś:
[Link jest zablokowany dla Gości. Zaloguj się!]
Technicznie rzecz biorąc wygląda na to że place zabaw nie są traktowane odrębnymi przepisami, zatem wystarczy potraktować je jak deptaki czy inne ścieżki o normalnym natężeniu ruchu. Kwestie wymagań rozpoznawalności twarzy...
Oczywiście w tekście podano konkretne normy.

[APX07]

Dziękuję za odpowiedzi. Właśnie przyszło mi zaprojektować takie oświetlenie. Dzieci, dziećmi, ale na placu jest też siłownia plenerowa a z tych dobrodziejstw korzystają dorośli. Nie odważę się powiedzieć im, żeby po zmroku poszli do domu...
Zastanawiałem się nad skorzystaniem z norm dotyczących oświetlenia parkowego. Wykorzystanie w tym przypadku klasy S1 z koniecznością rozpoznawania twarzy chyba będzie wyjściem optymalnym.

[elmontjs]

na placu jest też siłownia plenerowa a z tych dobrodziejstw korzystają dorośli. Nie odważę się powiedzieć im, żeby po zmroku poszli do domu...
Zastanawiałem się nad skorzystaniem z norm dotyczących oświetlenia parkowego

Jak by na to nie patrzył to jest to jednak obiekt sportowy. Wiem, że wymagania są dość wysokie, ale bezpieczniej byłoby je spełnić, żebyś nie miał kiedyś problemu z inspektorem.
Jeżeli masz możliwość, możesz zaprojektować jakąś automatykę oświetlenia, żeby nie "palić" wielu lamp niepotrzebnie, gdy plac jest pusty.

[w3501yyyy]

Jak by na to nie patrzył to jest to jednak obiekt sportowy. Wiem, że wymagania są dość wysokie, ale bezpieczniej byłoby je spełnić, żebyś nie miał kiedyś problemu z inspektorem.

Nigdy nie widziałem, by plac zabaw czy plenerowa siłownia które normalnie stoją w parkach i na osiedlach, były oświetlone jakoś wyjątkowo mocniej niż chodniki które znajdują się przy tych obiektach. Poza tym nie jest to też obiekt sportowy. Nigdzie w prawie nie znalazłem definicji placu zabaw. Z tego co widzę przyjmuje się, że jest to "obszar zawierający choć jedno urządzenie małej architektury posiadające funkcję zabawową." Zatem wolno stojąca huśtawka będzie takim obiektem. Wyżej podałem normę o oświetleniu obiektów sportowych, i co prawda do oryginalnych zapisów normy się nie dostałem, za to w opracowaniach opierających się o nią słowa nie ma o placach zabaw ani o niczym co możnaby pod plac zabaw podciągnąć.
Najlepszy trop jaki znalazłem (prócz tego co napisałem wcześniej), jest użycie norm z krajów zachodnich. W Polsce place zabaw nie mają osobnych wytycznych, ogólnie normy są dosyć biedne. Na zachodzie mają dokładniej to opisane, aczkolwiek wcale nie twierdzę że to dobrze.

Jeżeli masz możliwość, możesz zaprojektować jakąś automatykę oświetlenia, żeby nie "palić" wielu lamp niepotrzebnie, gdy plac jest pusty.

To raczej konieczność, nie wyobrażam sobie by światło świeciło się non stop Zależnie od budżetu możliwości takiego rozwiązania też są różne. Standardowy zestaw sterownika zegarowego i czujnika zmierzchu jest dosyć typowym rozwiązaniem, aczkolwiek jeżeli chcemy pójść z oszczędnościami w prądzie dalej, można pozwolić załączać oświetlenie ludziom. Kilka razy spotkałem się z rozwiązaniem, że na latarniach w parku był podany numer telefonu na który trzeba było wysłać SMSa by oświetlenie załączyło się na określony czas. A że dzisiaj SMSy są darmowe w pakietach to chyba też nie problem. Jednakże jako że plac zabaw to teren na pewno dużo mniejszy, może jest możliwość załączenia go przy użyciu przycisku na latarni, i wyłącznika czasowego. Możliwości jest wiele, żadne prawo nie nakazuje iż oświetlenie takich obiektów ma się świecić non stop całą noc na pełnej mocy, niezależnie czy ktoś z tego korzysta czy nie.

[elmontjs]

Tylko , że tu autor wyraźnie wspomniał o siłowni i wiem, że absurdem jest oświetlenie czegoś takiego zgodnie z normą. Jednak żarty się kończą jak po zmroku jakiś pijaczek "przewróci" się na rowerku albo z wioślarza "spadnie do wody" a potem pójdzie z pretensjami o odszkodowanie do administratora. Jak myślicie co z takim fantem zrobi sprytny prawnik ?

[w3501yyyy]

Jednak żarty się kończą jak po zmroku jakiś pijaczek "przewróci" się na rowerku albo z wioślarza "spadnie do wody" a potem pójdzie z pretensjami o odszkodowanie do administratora.

Pewnie dlatego normy określają odległości między urządzeniami, są testy na zagrożenie że komuś gdzie utknie głowa albo zahaczy się ręka. Są całe odbiory placów zabaw wraz z badaniem twardości podłoża, wysokości płotów, masa tego jest. Ale nigdzie słowem nie wspominają o oświetleniu.