Oświetlenie awaryjne - skąd zasilić?
Regulamin forum
Na tym forum głos mogą zabierać tylko profesjonaliści! Zadeklaruj, że jesteś Elektrykiem dołączając do Grupy: Elektrycy lub przejdź na forum Nie jestem elektrykiem.
"Grupa Elektrycy" Forum "Nie jestem elektrykiem"
Na tym forum głos mogą zabierać tylko profesjonaliści! Zadeklaruj, że jesteś Elektrykiem dołączając do Grupy: Elektrycy lub przejdź na forum Nie jestem elektrykiem.
"Grupa Elektrycy" Forum "Nie jestem elektrykiem"
Re: Oświetlenie awaryjne - skąd zasilić?
0
"Zewnętrzne nieochędóstwo jest oznaką wewnętrznego nieładu" - Św. Augustyn
Użytkownik został zablokowany za niestosowanie się do regulaminu.
Użytkownik został zablokowany za niestosowanie się do regulaminu.
Zobacz szkolenie PROTON+ Profesjonalne protokołowanie. Szkolenie jest w formie materiału wideo pokazującego praktyczną pracę z programem. Cały materiał to około 3 godziny praktycznych ćwiczeń. zobacz i zapisz się teraz...
- ISE.pl/szkolenia
- Ekspert
- Rejestracja:sob kwie 03, 1999
- Lokalizacja: Kraków
Re: Oświetlenie awaryjne - skąd zasilić?
0
Post
autor: ZBYNIO »
Nie,nie taką. To co pokazałes,jest bez sensu.Nie mozna stosowac oddzielnego zabezpieczenia modułu,poniewaz moze sie zdarzyc ze wyłączy zabezpieczenie obwodu roboczego,a oswietlenie awaryjne nie włączy sie,poniewaz moduł bedzie nadal zasilany z drugiego zabezpieczenia Poza tym nie ma wyłącznika oswietlenia. Faza zasilająca moduł awaryjny powinna byc wzięta z tego samego zabezpieczenia z którego jest zasilony dany obwód,oraz z przed wyłącznika tego oświetlenia. Wówczas po zaniku zasilania na tym obwodzie załącza sie oswietlenie awaryjne.
Pozdrawiam Zbyszek
Pozdrawiam Zbyszek
"Zewnętrzne nieochędóstwo jest oznaką wewnętrznego nieładu" - Św. Augustyn
Użytkownik został zablokowany za niestosowanie się do regulaminu.
Użytkownik został zablokowany za niestosowanie się do regulaminu.
Re: Oświetlenie awaryjne - skąd zasilić?
"Zewnętrzne nieochędóstwo jest oznaką wewnętrznego nieładu" - Św. Augustyn
Użytkownik został zablokowany za niestosowanie się do regulaminu.
Użytkownik został zablokowany za niestosowanie się do regulaminu.
Re: Oświetlenie awaryjne - skąd zasilić?
0
Post
autor: mati_mat »
Witam Kolegów.
W końcu zrozumiałem wypowiedź ZBYNIO odnośnie słowa "z przed wyłącznika". Ja specjalnie narysowałem źle aby przedstawić to tak jak ja rozumowałem z Twojej wypowiedzi. Teraz to co napisałeś jest ok i o to mi chodziło aby jednoznacznie potwierdzić moje przypuszczenia co do zasilania obwodów awaryjnych (faza stała). Co do stosowania testerów to moim zdaniem warto stosować przy większej liczbie opraw. Jak wiele? To należałoby wyliczyć
Pozdrawiam!
W końcu zrozumiałem wypowiedź ZBYNIO odnośnie słowa "z przed wyłącznika". Ja specjalnie narysowałem źle aby przedstawić to tak jak ja rozumowałem z Twojej wypowiedzi. Teraz to co napisałeś jest ok i o to mi chodziło aby jednoznacznie potwierdzić moje przypuszczenia co do zasilania obwodów awaryjnych (faza stała). Co do stosowania testerów to moim zdaniem warto stosować przy większej liczbie opraw. Jak wiele? To należałoby wyliczyć
Pozdrawiam!
Re: Oświetlenie awaryjne - skąd zasilić?
0
Post
autor: berger1 »
Witam.
Myślę, że całe zamieszanie z tym "wyłącznikiem" spowodowało niepoprawne nazwanie aparatów. Wyłącznik to ten aparat w rozdzielnicy np. nadmiarowo-prądowy B10, natomiast ten nieszczęsny "pstryczek na ścianie" to łącznik zamontowany w obwodzie oświetleniowym między wyłącznikiem a oprawą oświetleniową, ale to już chyba każdy tu wie.
Pozdrawiam.
Michał K.
Myślę, że całe zamieszanie z tym "wyłącznikiem" spowodowało niepoprawne nazwanie aparatów. Wyłącznik to ten aparat w rozdzielnicy np. nadmiarowo-prądowy B10, natomiast ten nieszczęsny "pstryczek na ścianie" to łącznik zamontowany w obwodzie oświetleniowym między wyłącznikiem a oprawą oświetleniową, ale to już chyba każdy tu wie.
Wydaje mi się, ze taką zmianę w projekcie nie możesz traktować jako drobną czy mało znaczącą, niewymagającą akceptacji projektanta. Pamiętaj, że zawsze musisz postępować zgodnie z prawem, a w takim przypadku można ci zarzucić pełnienie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie bez odpowiednich uprawnień. W tym przypadku błąd projektanta jest ewidentny, więc tylko samobójca nie poprawiłby błędu. Każdy jest omylny, więc nie ma co się ekscytować, tylko poprzez inspektora nadzoru wejść w kontakt z projektantem i porozmawiać z nim, nie sądzę, że się usztywni. W ten sposób, uzyskasz poprawiony projekt (może to być nawet notatka) oraz uzasadnioną satysfakcję z dobrze wykonanej roboty.mati_mat pisze: Wracając na chwilę do mojego, może zbyt trochę drastycznego przykładu, jakbym wykonał instalację w całości wg projektu i zaszła taka sytuacja jak opisałem to kto tu poniesie odpowiedzialność karną? Projektant czy wykonawca? Ja chyba znam odpowiedź i wykonam to tak jak ma być a w projekcie powykonawczym naniosę zmiany.
Pozdrawiam.
Michał K.
Nie ma tak przeciętnego człowieka, od którego mędrzec nie mółby się jeszcze czegoś nauczyć.
Johan Wolfgang Goethe
Johan Wolfgang Goethe
Re: Oświetlenie awaryjne - skąd zasilić?
0
Post
autor: dresio »
Troszkę odgrzewam kotleta, ale chciałbym się dowiedzieć, czy zasilanie opraw oświetlenia ewakuacyjnego z autonomicznym zasilaniem musi odbywać się z rozdzielni oświetleniowej czy może być zrealizowane z puszki przyłączeniowej oprawy oświetlenia podstawowego?
Jak to przepisy regulują?
Jak to przepisy regulują?
Do or do not. There is no try.
Re: Oświetlenie awaryjne - skąd zasilić?
0
Nie ma tak przeciętnego człowieka, od którego mędrzec nie mółby się jeszcze czegoś nauczyć.
Johan Wolfgang Goethe
Johan Wolfgang Goethe