Oswietlenie korytarzy szkolnych
Regulamin forum
Na tym forum głos mogą zabierać tylko profesjonaliści! Zadeklaruj, że jesteś Elektrykiem dołączając do Grupy: Elektrycy lub przejdź na forum Nie jestem elektrykiem.
"Grupa Elektrycy" Forum "Nie jestem elektrykiem"
Na tym forum głos mogą zabierać tylko profesjonaliści! Zadeklaruj, że jesteś Elektrykiem dołączając do Grupy: Elektrycy lub przejdź na forum Nie jestem elektrykiem.
"Grupa Elektrycy" Forum "Nie jestem elektrykiem"
Zobacz szkolenie PROTON+ Profesjonalne protokołowanie. Szkolenie jest w formie materiału wideo pokazującego praktyczną pracę z programem. Cały materiał to około 3 godziny praktycznych ćwiczeń. zobacz i zapisz się teraz...
- ISE.pl/szkolenia
- Ekspert
- Rejestracja:sob kwie 03, 1999
- Lokalizacja: Kraków
Re: Oswietlenie korytarzy szkolnych
0
" Rzeczy niemożliwe robimy od razu, tylko cuda zajmują nam trochę czasu "
Re: Oswietlenie korytarzy szkolnych
0
Post
autor: grzegorzp »
witam
oprawy oświetleniowe muszą charakteryzować się "trwałością, oszczędnością energii" itp., tak zawsze zalecają wszelkie przepisy, wszystko oczywiście zależy od charakteru pomieszczenia - w biurze ok ale na korytarzu pełnym dzieciaków z dzikimi pomysłami odpada, odkryte oprawy tu nie wchodzą w grę, źródło musi być zakryte,
oprawy oświetleniowe muszą charakteryzować się "trwałością, oszczędnością energii" itp., tak zawsze zalecają wszelkie przepisy, wszystko oczywiście zależy od charakteru pomieszczenia - w biurze ok ale na korytarzu pełnym dzieciaków z dzikimi pomysłami odpada, odkryte oprawy tu nie wchodzą w grę, źródło musi być zakryte,
Re: Oswietlenie korytarzy szkolnych
0
Post
autor: pawelboch »
Moim zdaniem, zakładanie że całość infrastruktury w szkole musi być dziecioodporne niema ani umocowania ani głębszego sensu.
To tak jakby kazać zamknąć łazienki bo dzieci mogą się utopić albo palić papierosy.
Nie dajmy się zwariować.
Ale z rastrami jest inny niebagatelny problem: rastry trzeba często czyścić bo oprawa przez kurz traci szybko na sprawności. Więc albo w instrukcji piszemy wyraźnie o konieczności ich systematycznego mycia, albo z góry zakładamy duży wspł. utrzymania.
pzdr., PB
Raster nie daje "zakrytości"BBart pisze:Witam,
a tak z innej beczki: rastry to oprawy odkryte czy zakryte? I jak się mają do tej konkretnej sytuacji?
Moim zdaniem, zakładanie że całość infrastruktury w szkole musi być dziecioodporne niema ani umocowania ani głębszego sensu.
To tak jakby kazać zamknąć łazienki bo dzieci mogą się utopić albo palić papierosy.
Nie dajmy się zwariować.
Ale z rastrami jest inny niebagatelny problem: rastry trzeba często czyścić bo oprawa przez kurz traci szybko na sprawności. Więc albo w instrukcji piszemy wyraźnie o konieczności ich systematycznego mycia, albo z góry zakładamy duży wspł. utrzymania.
pzdr., PB
Re: Oswietlenie korytarzy szkolnych
0
Post
autor: BBart »
Wiem, że raster nie daje "zakrytości" ale niewątpliwie jest bardziej akceptowalny od belek świetlnych. Rastry to obecnie najchętniej stosowane oprawy. Świecą w biurach, sklepach, na korytarzach - wszędzie tam gdzie się da je upchnąć. W połączeniu z systemowym sufitem podwiedszanym tworzą duet nie do zastąpienia przez bardziej wyrafinowane oprawy oświetleniowe. I tak np. w moim biurze na korytarzu równomierność oświetlenia jest katastrofalna - oczywiście rastry. Gdy wieczorem wchodzę do biura w przedsionku mam z 300lx - bo nie da się dać przecież mniej niż jeden raster. Tanie chińskie produkty wiszą stadami nad naszymi głowami. Wyczyścić w takiej oprawie raster to jak rozbroić bombę - to g...o dosłownie gnie się w palcach. No ale cóż - taka jest obecnie moda. Była moda na saiding - na szczęście przeszła może i zrastrowienie też spadnie.
Re: Oswietlenie korytarzy szkolnych
0
Post
autor: pawelboch »
Raster to tylko optyka oprawy. Optyka może być inna niż raster np. odbłyśnik, odbłyśnik pośredni, jakaś płyta poliwęglanowa mleczna etc.
Zresztą raster rastrowi też nierówny, a to co sprzedaje się w hipermarkietach rastrem raczej nie jest.
Raster najlepiej dać paraboliczny, z dobrego aluminium, oprawa owszem wtedy jest droższa, ale to się zwraca się.
Co do tzw. belek to bądźmy poważni, ja wiem że jest bieda w oświacie, ale projektować belki w szkole to jakaś nędza straszna, no chyba, że do składziku na węgiel
pzdr., PB
Nie jestem pewien do końca co dla Ciebie jest rastremBBart pisze:Wiem, że raster nie daje "zakrytości" ale niewątpliwie jest bardziej akceptowalny od belek świetlnych. Rastry to obecnie najchętniej stosowane oprawy. Świecą w biurach, sklepach, na korytarzach - wszędzie tam gdzie się da je upchnąć. W połączeniu z systemowym sufitem podwiedszanym tworzą duet nie do zastąpienia przez bardziej wyrafinowane oprawy oświetleniowe. I tak np. w moim biurze na korytarzu równomierność oświetlenia jest katastrofalna - oczywiście rastry. Gdy wieczorem wchodzę do biura w przedsionku mam z 300lx - bo nie da się dać przecież mniej niż jeden raster. Tanie chińskie produkty wiszą stadami nad naszymi głowami. Wyczyścić w takiej oprawie raster to jak rozbroić bombę - to g...o dosłownie gnie się w palcach. No ale cóż - taka jest obecnie moda. Była moda na saiding - na szczęście przeszła może i zrastrowienie też spadnie.
Raster to tylko optyka oprawy. Optyka może być inna niż raster np. odbłyśnik, odbłyśnik pośredni, jakaś płyta poliwęglanowa mleczna etc.
Zresztą raster rastrowi też nierówny, a to co sprzedaje się w hipermarkietach rastrem raczej nie jest.
Raster najlepiej dać paraboliczny, z dobrego aluminium, oprawa owszem wtedy jest droższa, ale to się zwraca się.
Co do tzw. belek to bądźmy poważni, ja wiem że jest bieda w oświacie, ale projektować belki w szkole to jakaś nędza straszna, no chyba, że do składziku na węgiel
pzdr., PB
Re: Oswietlenie korytarzy szkolnych
0
Post
autor: BBart »
Inne dyskonty stosują najczęściej systemy TTX czyli nic innego jak belkę z odbłyśnikiem (lakierowanym na biało) - na szczęście już na normalnej wysokości.
W moim mieście market BOMI (czyli raczej wyższa klasa średnia) wyposażony jest w linii lad chłodniczych stoiska mięsnego w rastry paraboliczne na 58W świetlówki. Zapierdziela taka świetlna szczelina w suficie bez żadnych poprzeczek - jeśli spojrzysz na sufit to po tobie. Tak więc i bez ograniczonych funduszów można oświetlenie nieźle spieprzyć.
Swoją drogą uważam, że belki świetlne są świetne ale do światła pośredniego. Jednak rzadko kto decyduje się na takie marnotrastwo potencjału świetlnego lamp fluorescencyjnych.
A wiecie Panowie, że markety sieci LIDL oświetlają się belkami świetlnymi. Wisi taki stos bezwstydnych świetlówek na wysokości 2,30m. O dziwo nie jest to tak wizualnie uciążliwe jak by się mogło wydawać.pawelboch pisze: Co do tzw. belek to bądźmy poważni, ja wiem że jest bieda w oświacie, ale projektować belki w szkole to jakaś nędza straszna, no chyba, że do składziku na węgiel
pzdr., PB
Inne dyskonty stosują najczęściej systemy TTX czyli nic innego jak belkę z odbłyśnikiem (lakierowanym na biało) - na szczęście już na normalnej wysokości.
W moim mieście market BOMI (czyli raczej wyższa klasa średnia) wyposażony jest w linii lad chłodniczych stoiska mięsnego w rastry paraboliczne na 58W świetlówki. Zapierdziela taka świetlna szczelina w suficie bez żadnych poprzeczek - jeśli spojrzysz na sufit to po tobie. Tak więc i bez ograniczonych funduszów można oświetlenie nieźle spieprzyć.
Swoją drogą uważam, że belki świetlne są świetne ale do światła pośredniego. Jednak rzadko kto decyduje się na takie marnotrastwo potencjału świetlnego lamp fluorescencyjnych.