W co powinien być wyposażony elektryk otwierający firmę?
Zobacz szkolenie PROTON+ Profesjonalne protokołowanie. Szkolenie jest w formie materiału wideo pokazującego praktyczną pracę z programem. Cały materiał to około 3 godziny praktycznych ćwiczeń. zobacz i zapisz się teraz...
- ISE.pl/szkolenia
- Ekspert
- Rejestracja:sob kwie 03, 1999
- Lokalizacja: Kraków
Re: W co powinien być wyposażony elektryk otwierający firmę?
0
Post
autor: Darom »
pzdr
-DAREK-
Nie wiem do końca o co chodziło koledze elektromax. Być może chciał napisać, że woli specjalizowane programy (np. Norma), niż ogólny arkusz kalkulacyjny. Ja ze swej strony bardzo intensywnie używam arkuszy kalkulacyjnych. Chociażby do symulacji kosztów (wg zadanych własnych algorytmów). W firmie mamy kilka komputerów - na niektórych jest Excel (z pakietu MS Office) na innych Calcs (z pakietu OpenOffice). Oby dwa równie dobre i potrzebne (szczególnie przy przygotowywaniu oferty).elektromax pisze:Exel jest dla dzieci.
pzdr
-DAREK-
Re: W co powinien być wyposażony elektryk otwierający firmę?
0
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku.
Karta Ratownicza
Karta Ratownicza
-
- Elektryk Aktywny
- Posty: 322
- Rejestracja: czw sty 24, 2008 20:04
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W co powinien być wyposażony elektryk otwierający firmę?
0
Post
autor: elektromax »
Witam Kolegów
Rzeczywiście używam programu Norma / poprzednio Koma/ jak również Kalkulacje- Sonela.Jeżeli chodzi o Exela, to nie twierdzę że nie można używać tego programu do pracy w naszym zawodzie. Jednak jest to standardowy program wgrywany na każdy komputer. Praca z tym programem zajmuje zbyt wiele czasu ze względu na konieczniść wprowadzania danych "krok po kroku".
Profesjonalne programy wykonują większość zadań już automatycznie- co znacznie skraca czas pracy. Ponadto w każdej chwili można je aktualizować za pomocą internetu np. co kwartał bazę cenową.
Z mojego doświadczenia wynika że koszt zakupu programów w/w zwraca się już po kilku miesiącach, a nawet tygodniach. Zależy to od zakresu prac wykonywanych przez elektryka.
W dobie powszechności laptopów są one nieocenione podczas np. negocjacji . Z inwestorem można w trybie natychmiastowym przeprowadzić negocjacje w miejscu zlecenia sporządzając wstępny kosztorys w czasie rzeczywistym uzgadniając na bieżąco zakres prac, r-g netto, koszty pośrednie przy i z inwestorem / program wylicza to natychmiast/
Reasumując: jeżeli ktoś ma ochotę i czas na liczenie w arkuszu kalkulacyjnym to jego sprawa. Do zakupu programów profesjonalnych nikt nikogo nie zmusza. Jednak faktem jest to, że gdyby uniwersalny Exel był programem profesjonalnym, nie napisano by np. Normy, Kalkulacji czy np. Schematic - który też można zastąpić np .CorelDRAW- bawiąc się w rysowanie schematów elektrycznych.
Pozdrawiam-Marek
Rzeczywiście używam programu Norma / poprzednio Koma/ jak również Kalkulacje- Sonela.Jeżeli chodzi o Exela, to nie twierdzę że nie można używać tego programu do pracy w naszym zawodzie. Jednak jest to standardowy program wgrywany na każdy komputer. Praca z tym programem zajmuje zbyt wiele czasu ze względu na konieczniść wprowadzania danych "krok po kroku".
Profesjonalne programy wykonują większość zadań już automatycznie- co znacznie skraca czas pracy. Ponadto w każdej chwili można je aktualizować za pomocą internetu np. co kwartał bazę cenową.
Z mojego doświadczenia wynika że koszt zakupu programów w/w zwraca się już po kilku miesiącach, a nawet tygodniach. Zależy to od zakresu prac wykonywanych przez elektryka.
W dobie powszechności laptopów są one nieocenione podczas np. negocjacji . Z inwestorem można w trybie natychmiastowym przeprowadzić negocjacje w miejscu zlecenia sporządzając wstępny kosztorys w czasie rzeczywistym uzgadniając na bieżąco zakres prac, r-g netto, koszty pośrednie przy i z inwestorem / program wylicza to natychmiast/
Reasumując: jeżeli ktoś ma ochotę i czas na liczenie w arkuszu kalkulacyjnym to jego sprawa. Do zakupu programów profesjonalnych nikt nikogo nie zmusza. Jednak faktem jest to, że gdyby uniwersalny Exel był programem profesjonalnym, nie napisano by np. Normy, Kalkulacji czy np. Schematic - który też można zastąpić np .CorelDRAW- bawiąc się w rysowanie schematów elektrycznych.
Pozdrawiam-Marek
Re: W co powinien być wyposażony elektryk otwierający firmę?
0
Post
autor: Darom »
Czyli posumowując. Każdy z wykorzystywanych przeze mnie programów (Norma, Autocad (czasem Corel) , Excel (lub Calcs), a ostatnio trochę ELCAD ma swoje miejsce.
pzdr
-DAREK-
o ciekawe - bo ja myślałem, że mam Excela, bo go kupiłem (i to nawet za niemałe pieniądze z całym pakietem MS Office). Ale na upartego można wgrać zamiast Excela Calcs'a z OpenOffice.elektromax pisze:Jednak jest to standardowy program wgrywany na każdy komputer.
Jest to kolego nieprawda. Ja symulacje w Excelu robie automatycznie. I wiele rzeczy, których nie robie mi Norma. Jeśli kolega zna tylko 1% możliwości współczesnych arkuszy, to proszę takich rzeczy nie pisać.elektromax pisze: Praca z tym programem zajmuje zbyt wiele czasu ze względu na konieczniść wprowadzania danych "krok po kroku".
Profesjonalne programy wykonują większość zadań już automatycznie- co znacznie skraca czas pracy.
nieprawda - wystarczy małe makro i cenniki sekocenbudu może kolega wykorzystywać przez arkusz. Ja tego nie robię, bo używam Normy. Nie są dostępne KNR-y które można byłoby wykorzystywać przez arkusz. Wiec nakłady wynikające z danej pozycji kosztorysowej należało by wpisać ręcznie.elektromax pisze:Ponadto w każdej chwili można je aktualizować za pomocą internetu np. co kwartał bazę cenową.
A z tym się zgodzę, bo sam mam Normę 4.11. którą świetnie robi się kosztorysy. Do negocjacji i szybkiego przeliczania wolę odpowiednie formularze arkusza.elektromax pisze:Z mojego doświadczenia wynika że koszt zakupu programów w/w zwraca się już po kilku miesiącach, a nawet tygodniach. Zależy to od zakresu prac wykonywanych przez elektryka.
Czyli posumowując. Każdy z wykorzystywanych przeze mnie programów (Norma, Autocad (czasem Corel) , Excel (lub Calcs), a ostatnio trochę ELCAD ma swoje miejsce.
Nie zgadzam się z kol. Krzysztofem. Ponad 10-lat temu używałem Komy (dosowskiego poprzednika Normy) i żadne arkusze nie były potrzebne do działania tego programu.kkas12 pisze:Tylko pamiętaj kolego, że gdyby nie było Exela, nie byłoby Norny.
pzdr
-DAREK-
-
- Elektryk Aktywny
- Posty: 322
- Rejestracja: czw sty 24, 2008 20:04
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W co powinien być wyposażony elektryk otwierający firmę?
0
Post
autor: elektromax »
Witam Kolegę Darka/DAROM
Chyba rozwiał Kolega wszelkie wątpliwości dotyczące używania programów- specjalistycznych.Sorki, ale z powodu notorycznego braku czasu odwiedzam forum " od chwili wolnej - do chwili wolnej. Jednak chciałbym zauważyć- ponownie , dla osób korzystających z standardu/ PC-oprogramowanie-programy/- te darmowe zawarte w np. Offis. ....... NIE SĄ TO PROGRAMY PRZEZNACZONE DLA SPECJALISTÓW.
Specjalista / elektryk / zaczynał od pierwszego dobrego programu- Koma. Następcą był, i jest nadal b.dobry NORMA.Również jest dobry inny program- Kalkulacje Sonela- wymaga jednak już posiadania zasobu wiedzy na aktualnym poziomie normy HD/2007. Można, oczywiście " bujać" się na arkuszach kalkulacyjnych, ba- a nawet w CorelDRAW/ i filozofować.
Pozdrawiam- Marek- Elektromax
Chyba rozwiał Kolega wszelkie wątpliwości dotyczące używania programów- specjalistycznych.Sorki, ale z powodu notorycznego braku czasu odwiedzam forum " od chwili wolnej - do chwili wolnej. Jednak chciałbym zauważyć- ponownie , dla osób korzystających z standardu/ PC-oprogramowanie-programy/- te darmowe zawarte w np. Offis. ....... NIE SĄ TO PROGRAMY PRZEZNACZONE DLA SPECJALISTÓW.
Specjalista / elektryk / zaczynał od pierwszego dobrego programu- Koma. Następcą był, i jest nadal b.dobry NORMA.Również jest dobry inny program- Kalkulacje Sonela- wymaga jednak już posiadania zasobu wiedzy na aktualnym poziomie normy HD/2007. Można, oczywiście " bujać" się na arkuszach kalkulacyjnych, ba- a nawet w CorelDRAW/ i filozofować.
Pozdrawiam- Marek- Elektromax
Re: W co powinien być wyposażony elektryk otwierający firmę?
0
Post
autor: kkas12 »
Witam
Nie wiem kolego Darku czemu ma służyć porównanie Normy z Komą.
Chyba, że chodzi koledze o zawoalowane licytowanie się stażem w tworzeniu kosztorysów.
Jeśli tak to ja zaczynałem od kalkulatora. A bywało również, że liczyło się "na piechotę". Swego czasu pomagał mi w tym poczciwy comodorek.
Zaś Normą posługuję się od jej powstania i wiem że powstała na bazie arkusza kalkulacyjnego.
Zakładam że Exel'a. I nie też jest niczym innym jak arkuszem kalkulacyjnym.
Więc jeśli spytamy: Co było pierwsze? Jajko czy kura?
Odpowiedź brzmi: Exel.
Nie wiem kolego Darku czemu ma służyć porównanie Normy z Komą.
Chyba, że chodzi koledze o zawoalowane licytowanie się stażem w tworzeniu kosztorysów.
Jeśli tak to ja zaczynałem od kalkulatora. A bywało również, że liczyło się "na piechotę". Swego czasu pomagał mi w tym poczciwy comodorek.
Zaś Normą posługuję się od jej powstania i wiem że powstała na bazie arkusza kalkulacyjnego.
Zakładam że Exel'a. I nie też jest niczym innym jak arkuszem kalkulacyjnym.
Więc jeśli spytamy: Co było pierwsze? Jajko czy kura?
Odpowiedź brzmi: Exel.
pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
Re: W co powinien być wyposażony elektryk otwierający firmę?
0
Post
autor: Darom »
Niestety mój staż w kosztorysowaniu jest zbyt skromny, aby w głowie mi były takie rzeczy. Komę dałem jako przykład programu niezależnego od windows i wszelkich arkuszy kalkulacyjnych. W tym czasie używałem dososkiego arkusza kalkulacyjnego o nazwie "1-2-3". I arkusze kalkulacyjne, programy do koszstorysowania czy gry komputerowe mają niewiele wspólnego. Łączy je to że są wykonywane na maszynie von Neumanna zwanej potocznie komputerem (która nic nie umie poza magazynowaniem liczb, ich transferem i obliczaniem w/g założonego algorytmu)
pzdr
-DAREK-
Witamkkas12 pisze:Nie wiem kolego Darku czemu ma służyć porównanie Normy z Komą.
Chyba, że chodzi koledze o zawoalowane licytowanie się stażem w tworzeniu kosztorysów.
Niestety mój staż w kosztorysowaniu jest zbyt skromny, aby w głowie mi były takie rzeczy. Komę dałem jako przykład programu niezależnego od windows i wszelkich arkuszy kalkulacyjnych. W tym czasie używałem dososkiego arkusza kalkulacyjnego o nazwie "1-2-3". I arkusze kalkulacyjne, programy do koszstorysowania czy gry komputerowe mają niewiele wspólnego. Łączy je to że są wykonywane na maszynie von Neumanna zwanej potocznie komputerem (która nic nie umie poza magazynowaniem liczb, ich transferem i obliczaniem w/g założonego algorytmu)
pzdr
-DAREK-