AMEN!fliziarz pisze: ↑śr gru 05, 2018 14:54 Trzeba pamiętać iż uprawnienia telekomunikacyjne są dosyć świeże i pierwotnie miały służyć do projektowania central telefonicznych, linii miejscowych i dalekosiężnych, jak widać nie miało to nic wspólnego z SAP czy BMS . Tak naprawdę same izby wydając te uprawnienia nie określiły jednoznacznie ich zakresu i funkcjonują różne interpretacje.
Ten podział jest trochę sztuczny i stąd ten problem.
Przykładowo uprawnienia sanitarne obejmują instalacje wentylacji, gazu, wody, CO itd. a projektanci zazwyczaj specjalizują się danym zakresie i często kto inny projektuje instalce wentylacji a kto inny kanalizację podobnie jest w wykonawstwie można? można.
Patrząc na wykaz przepisów i normy to w 90% pokrywa się on dla obu specjalności.
A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
Zacznijmy od tego, że to do architekta należy decyzja jakie specjalności mają być w projekcie. W przypadku małych obiektów woli zapłacić jednemu projektantowi niż dwóm. Zazwyczaj zleca projekt elektrykowi a ten przy okazji elektryki robi i RTV/SAT, CCTV, LAN, domofon. (często dostaje gotowy projekt od producenta/dostawcy). O ile błędy w projekcie elektrycznym mogą kosztować ludzi życie lub spowodować pożar o tyle w przypadku sieci LAN co najwyżej internet będzie chodził trochę wolniej.
Za SAP elektrycy raczej się nie biorą ale on występuje na większych obiektach gdzie zazwyczaj jest podział na branże.
Podobnie w wykonawstwie, jest elektryk na budowie domu jednorodzinnego robi instalacje elektryczne to i domofon założy ale raczej nie będzie brał się za wodę czy gaz.
SAP jest w gruncie rzeczy prosty w projektowaniu. Tak naprawdę jedynym problemem w tego typu instalacjach jest odpowiednie wysterowanie urządzeń wykonawczych. Tak jak patrzę na projekty SAP które tworzą ludzie z uprawnieniami telekomunikacyjnymi (nie wszyscy oczywiście) to bardzo często zapominają np o spadkach napięć na liniach 24V. Widziałem też kilka projektów SAP ludzi w ogóle bez uprawnień. Przeszło jakoś i poszło do przetargu...
Natomiast rozumiem tutaj rozżalenie kolegów z uprawnieniami telekomunikacyjnymi bo w zasadzie to rzadko kiedy są w procesie budowlanym uwzględniani. Dlatego też następują próby zagarnięcia sobie na "wyłączność" np instalacji RTV/SAT czy SAP. No niestety w obecnym systemie nie ma to racji bytu.