Z Matołkiem przez fora.

[kkas12]

Kolego melon Ty nic a nic nie rozumiesz.
Niech on robi wszystko co i jak chce inwestor.
Niech maluje markerem żyły, niech montuje RCD wszędzie gdzie tylko można, niech uziemia punkt podziału PEN. Może stosować rozwiązania w dzisiejszej cywilizacji nieznane lub dawno zarzucone. Tylko niech się tym co i jak zrobił na forach nie chwali. To jego sprawa i jego odpowiedzialność nadwiślańskiego elektryka.

A co moderator skasuje to też jego sprawa.
A wiem, że żaden z nich głupi nie jest i ziarno od plew odróżnić potrafią.
A najlepiej to pozamykajmy fora, przynajmniej dzięki temu rozwój głupoty tam (na niektórych) się lęgnącej będzie mocno ograniczony.
Może tędy droga?
Wtedy wszyscy będą spać spokojnie (jak pisał Marcin) a Matołek może kiedyś sam znajdzie drogę do Pacanowa.


Dyskusja z takim nadwiślańskim elektrykiem na jego terenie mija się raczej z celem Tam nic nie wytłumaczymy i nikogo nie przekonamy. Ale gdy innoforumowe mądrości z elektryki alternatywnej przeniesione zostaną na normalne forum i na nim rozpocznie się dyskusja a następnie link do tej dyskusji zamieszczony zostanie u źródła to wtedy sprawy już nabierają innego obrotu.

[kkas12]

Wybaczcie, że zamieszczam post po poście, ale ciekawe (acz obrazoburcze) i nowe teorie się zaczynają pojawiać [Link jest zablokowany dla Gości. Zaloguj się!] post nr 66.

[mania]

Witam.

Same kłótnie i pieniactwo, a te 3x4mm to pomysł kogoś z zarządu kombinatu miedziowego??? Zaprawdę powiadam wam, dziwny temat....

[kkas12]

Uprawnień SEPowskich nie posiadam bo są mi do niczego nie potrzebne. Ale gdybym na egzamin szedł, to jak już pisałem wyżej, powiedziałbym, że przewód ż/ż kładzie się nawet jeśli nie będzie wykorzystany. Tak samo jak na egzaminie prawa jazdy odpowiadam "po mieście tylko 50km/h". Ale praktyka swoje. Jeśli kolega w życiu cały czas działa jak robot, jak żołnierz nie dyskutujący z debilnym rozkazem, to już kolegi sprawa. Ja zanim coś zrobię zastanawiam się, czy mi to do czegoś potrzebne. PE pod g/k przy zwykłych oczkach dla mnie jest zbędne i kropka. Jeśli ktoś chce nie sobie je daje - jego sprawa.

Nie myślcie koledzy, że jest to spóźniony żart primaaprilisowy.
Jest to szczera wypowiedź zawierająca i wyznanie grzechów i hipokryzję, ale bez zapowiedzi poprawy.
Sedno sprawy tu [Link jest zablokowany dla Gości. Zaloguj się!]
(cytat z postu nr 18)

[thormann]

Nie potrzeba forum muratora. Takie nowatorskie podejście do wykonawstwa mam na co dzień w realu. Kiedyś mnie to martwiło. Teraz się uodporniłem. I bawi mnie przerażenie inwestorów, po tym jak pokazuję zagrożenia wadliwie wykonanej instalacji przez takich majsterkowiczów, co na wszystkim się znają i nie potrzebują uprawnień. Takich, co to nie widzą problemu w zabezpieczaniu RCD instalacji dwuprzewodowej. Takich, co to nie mają pojęcia o klasach ochronności i innych ważnych aspektach wykonawstwa elektrycznego. Pewnie taki sam "muratorofachowiec" zrobił instalację w piwnicy pewnego znanego aktora, który już z niej nie wyszedł żywy. A największą tragedią jest to, że tacy "fachowcy" są doradcami na forach typu murator. No, ale tam istnieje, tak jak w Polskich przetargach najważniejsze kryterium <CENA>

[kkas12]

Pytanie

Kupiłem jakiś czas temu oprawy hermetyczne do podwieszenia w łazience. Oprawy na żarówki mr16, 12V. Jako, że przy zakupie kierowałem się przede wszystkim wyglądem a nie parametrami, nie zwróciłem uwagi, że to 12V.

Czy do takiej oprawki da się włożyć żarówkę 220V?

i "rada"

Da się
Producenci/dystrybutorzy specjalnie piszą 12V, aby nie musieć dokonywać specjalnych badań jakie trzeba wykonywać dla urządzeń 230V. Jeśli w oprawkę 12V włożysz 230V i coś się stanie, producent/dystrybutor nie poniesie żadnej odpowiedzialności, bo przecież napisane było, że można stosować do 12V.
Przy podłączaniu pod 230V ważne jest, aby podłączyć przewód PE do oprawy o ile jest ona metalowa. Jeśli nie ma zacisku, należałoby go dorobić.
Moc żarówki nie może być większa niż max moc oprawy.

Gdzie?
oczywiście tu [Link jest zablokowany dla Gości. Zaloguj się!]

[elpapiotr]

Witam.

To już do tego doszło, że dorabiamy zaciski PE, stajemy się producentami "nowego" wyrobu i zmieniamy klasę ochronności tegoż wyrobu. O tempora, o mores.