
Pewnie większość z nas ma to tzw."zboczenie zawodowe" i będąc na urlopie bacznie przygląda się nowym, czasem innowacyjnym a czasem spartaczonym na potrzeby gorącego okresu wakacyjnego rozwiązaniom elektroinstalacji. Zachęcam więc do przedstawienia najciekawszych, wakacyjnych obserwacji.
Zaczynając ten wątek, zacznę też od mojego spostrzeżenia. Pływając w tym roku po mazurskich jeziorach widziałem kilka kei na których gniazdka 230V na potrzeby łódek - owszem hermetyczne- ale zasilone przewodem YDY (z jednej strony temperatura i UV z drugiej to kilkadziesiąt centymetrów nad lustrem wody i ciągłe narażenie na wstrząsy i ruch). I teraz zastanawiam się, czy to szybka potrzeba chwili?, instalacja na 2-3 miesiące?, czy ktoś w ogóle sprawdza takie krótko-okresowe instalacje?
Opisany widok to nie reguła, ale można to zobaczyć w wielu portach - zwłaszcza prywatnych.
Pozdrawiam i zachęcam do podzielenia się swoimi "zboczeniami zawodowymi"
