DesignMaintenance pisze: ↑pt sty 28, 2022 13:30
1. Odnośnie rozdzielności ochrony dodatkowej i uzupełniającej: PN HD 60364-4-41 punkt 415.1.1
Stosowanie ... RCD...jest uznaną ... ochroną uzupełniającą w przypadku uszkodzenia środków ochrony podstawowej lub/i środków ochrony przy uszkodzeniu .
.
Urządzenie uszkodzone samo rezerwować się nie będzie.
2.Odnośnie par. 182: w całości dotyczy pomieszczeń stacji transformatorowych. Nie rozumiem pytania.
3 Odnośnie wybiórczego traktowania aktu: nie traktuję wybiórczo aktu tylko inaczej niż kolega rozumiem konkretny zapis. Jak wspomniałem w poprzednim wpisie, według stanowiska prezentowanego przez kolegę Elmontjs tą ochroną trzeba by objąć każdy obwód instalacji - w tym także ws,ystkie obwody rozdzielcze, zasilanie siłowych odbiorów stacjonarnych itp., bo rozporządzenie ich nie wyklucza. Czy rzeczywiście tak kolega uważa?
Tylko że ochroną podstawową jest izolacja np która ma za zadanie niedopuszczenia do dotyku części czynnych. RCD 30mA zastosowany jako uzupełnienie ochrony może służyć również jako ochrona przy uszkodzeniu więc oba warunki są spełnione. Nie chodzi tutaj o zastosowanie osobno urządzenia do ochrony przy uszkodzeniu i osobno dla celów ochrony uzupełniającej.
Jednak...
"Widać wyraźnie, że do samoczynnego wyłączania zasilania
w instalacjach odbiorczych o układzie TT nadają się tylko wyłączniki różnicowoprądowe
(RCD). Zważywszy ich zawodność, większą niż bezpieczników czy nawet wyłączników nadprądowych,
RCD w obwodach odbiorczych powinny być poprzedzone RCD selektywnym w roli rezerwowego
urządzenia wyłączającego.
A jaką ochronę dodatkową (ochronę przy uszkodzeniu) można zastosować w obrębie sieci
rozdzielczej? Samoczynne wyłączanie zasilania przy użyciu urządzeń różnicowoprądowych niskoczułych
(IΔn = 3÷30 A) o nastawialnej zwłoce zadziałania? Izolacja podwójna lub rozwiązanie równoważne?
Wyłączniki ochronne nadnapięciowe, których norma wprawdzie nie zakazuje (p. 411.5.2,
UWAGA 2), ale nie zajmuje się nimi, nie formułuje żadnych zasad ich stosowania. Trudno zresztą
uznać to za mankament normy, bo takie wyłączniki są konstrukcją przestarzałą, nie ma ich na rynku,
a instalowanie ich w warunkach postępującej ekspansji zespolonych instalacji uziemiających
byłoby bezsensowne, stwarzałoby iluzję ochrony."
Należy korzystać z dobrodziejstwa uznanych zasad technicznych.
Ps. Co prawda gdy mowa o RCD niskoczułych mowa jest o sieciach rozdzielczych i jest to bardziej pytanie niż odpowiedź, jednak Czy coś stoi na przeszkodzie by użyć tego aparatu jako rezerwy dla SWZ i to bez znaczenia dla jakiego układu sieci?
Powracając do projektów zawierających wyliczenia rezystancji uziemienia wprost z wartości In RCD...
"Norma różnicuje kryteria skuteczności ochrony przez samoczynne wyłączanie zasilania w układzie
TT. Jeżeli wyłączanie następuje za pomocą urządzenia różnicowoprądowego (o znamionowym
różnicowym prądzie zadziałania IΔn), to sprawdza się wartość napięcia dotykowego względem
ziemi odniesienia. Nadal obowiązuje (p. 411.5.3) dawny warunek co do rezystancji uziemienia
przewodu ochronnego RA: Ra ≤ 50/IΔn (3.14)
W tym miejscu norma przeczy sama sobie i nie jest to błąd polskiego tłumaczenia, bo identyczne
są teksty oryginalne, angielski i francuski. We wzorze (3.
zamiast znamionowego prądu
różnicowego zadziałania IΔn powinien się znaleźć prąd wyłączający RCD (Ia ≥ IΔn), dobrany stosownie
do wymaganego czasu wyłączania (tabl. 2).
W obwodzie z wyłącznikiem różnicowoprądowym wysokoczułym 30 mA według normy wystarcza
uziemienie RA o rezystancji tak dużej (np. 1660