Czy różnicówka zadziałała prawidłowo ?
Regulamin forum
Jeżeli nie jesteś elektrykiem zadaj pytanie tutaj. Dyskusja na innych forach wymaga odpowiedniego przygotowania zawodowego. Zalecenie aby wezwać Elektryka z uprawnieniami zawsze wynika z troski o Twoje bezpieczeństwo. Jeżeli nie rozumiesz tego co robisz - nie ryzykuj życia!
Jeżeli nie jesteś elektrykiem zadaj pytanie tutaj. Dyskusja na innych forach wymaga odpowiedniego przygotowania zawodowego. Zalecenie aby wezwać Elektryka z uprawnieniami zawsze wynika z troski o Twoje bezpieczeństwo. Jeżeli nie rozumiesz tego co robisz - nie ryzykuj życia!
Czy różnicówka zadziałała prawidłowo ?
0
Post
autor: koala91 »
Zakładałem wyłącznik światła w związku z tym ze przewód był za długi uciąłem go i zadziałała różnicówka wyłączając obwody podpięte do niej,czy było to prawidłowe działanie różnicówki ? nadmienię ze przewód(obwód) o którym mowa był wyłączony więc napięcia nie było.
Ostatnio zmieniony ndz wrz 09, 2018 14:18 przez koala91, łącznie zmieniany 1 raz.
Zobacz szkolenie PROTON+ Profesjonalne protokołowanie. Szkolenie jest w formie materiału wideo pokazującego praktyczną pracę z programem. Cały materiał to około 3 godziny praktycznych ćwiczeń. zobacz i zapisz się teraz...
- ISE.pl/szkolenia
- Ekspert
- Rejestracja:sob kwie 03, 1999
- Lokalizacja: Kraków
Czy różnicówka zadziałała prawidłowo ?
0
Post
autor: st »
1A. W wyłączniku jest przewód fazowy L bez zasilania, PE i przewód do żarówki, drugi koniec żarówki połaczony do N, jeśli zewrzeć PE z przewodem do żarówki, powstanie mostek między N a PE przez żarówkę i może spodować przekroczenie prądu wyzwalania różnicówki.
1B. W wyłączniku jest L (kolega nie wyłączył). PE i przewod do żarówki, wtedy zwarcie L i PE spodowuje zadziałanie różniówki, a zwarcie PE do przewodu żarówki na zasadzie opisanej w 1A.
2A. W wyłączniku jest N, PE i przewód do żarówki, drugi koniec żarówki nie połączony z fazą, zwarcie, między N a PE może spowodować zadziałanie różnicówki
2B. W wyłaczniku jest albo N, PE i przewód do żarówki, żarówka z drugiej strony podłączona do fazy (bo kolega nie wyłaczył zasilania), wtedy zwarcie N z PE może spowodować zadziałanie różnicówki, zwarcie przedowu PE z przewodem od żarówki, spodowuje napewno przepływ prącu przekraczającego prąd wyzwalania różnicówki.
W prawie każdym przypadku warunkiem zadziałania róznicówki jest żeby istniały inne odbiorniki prądu na tym samym przewodzie N z tej samej różnicówki. Inaczej różnicówka nie zadziała.
Szkoda że kolega wyżej nie narysował schematu połaczeń.
Dziwne połączenie. Typowo są dwie opcje,
1A. W wyłączniku jest przewód fazowy L bez zasilania, PE i przewód do żarówki, drugi koniec żarówki połaczony do N, jeśli zewrzeć PE z przewodem do żarówki, powstanie mostek między N a PE przez żarówkę i może spodować przekroczenie prądu wyzwalania różnicówki.
1B. W wyłączniku jest L (kolega nie wyłączył). PE i przewod do żarówki, wtedy zwarcie L i PE spodowuje zadziałanie różniówki, a zwarcie PE do przewodu żarówki na zasadzie opisanej w 1A.
2A. W wyłączniku jest N, PE i przewód do żarówki, drugi koniec żarówki nie połączony z fazą, zwarcie, między N a PE może spowodować zadziałanie różnicówki
2B. W wyłaczniku jest albo N, PE i przewód do żarówki, żarówka z drugiej strony podłączona do fazy (bo kolega nie wyłaczył zasilania), wtedy zwarcie N z PE może spowodować zadziałanie różnicówki, zwarcie przedowu PE z przewodem od żarówki, spodowuje napewno przepływ prącu przekraczającego prąd wyzwalania różnicówki.
W prawie każdym przypadku warunkiem zadziałania róznicówki jest żeby istniały inne odbiorniki prądu na tym samym przewodzie N z tej samej różnicówki. Inaczej różnicówka nie zadziała.
Szkoda że kolega wyżej nie narysował schematu połaczeń.
Czy różnicówka zadziałała prawidłowo ?
0
Post
autor: ELPat »
Nie wiem co kolega za dziwne opcje wypisuje jak jest zazwyczaj bo zazwyczaj to nie robi się już żadnych puszek łączeniowych przy suficie tylko wszystko łączy w puszkach od łączników.
I własnie tak, temat który powinien zamknąć się w 3 postach rozwija się na kolejne 10 stron. Co w tym takiego dziwnego? To typowa nowa instalacja, puszka fi60 do niej przewód 3 żyłowy z rozdzielnicy, i z puszki przewód 3 żyłowy do "lampy". Pan @koala91 chciał skrócić przewód bo pewnie było go z 25cm więc obciął przewód idący z rozdzielnicy - zwarł 3 żyły naraz. Z racji tego że napięcie na żyle L było wyłączone nie doszło do zwarcia a jedynie upływu prądu z N do PE co spowodowało zadziałanie RCD. Sprawa wiadoma nie od dziś.
Nie wiem co kolega za dziwne opcje wypisuje jak jest zazwyczaj bo zazwyczaj to nie robi się już żadnych puszek łączeniowych przy suficie tylko wszystko łączy w puszkach od łączników.
Nie biorę odpowiedzialności za to co robisz.
Czy różnicówka zadziałała prawidłowo ?
0
Post
autor: Bartko »
Polecam poczytać i zapoznać się "na gruncie" z instalacjami bezpuszkowymi. Od wielu lat są standardem w budownictwie.
Mylisz wyłącznik, z łącznikiem. To dwa zupełnie inne aparaty elektryczne.st pisze: ↑wt wrz 18, 2018 9:44 Dziwne połączenie. Typowo są dwie opcje,
1A. W wyłączniku jest przewód fazowy L bez zasilania, PE i przewód do żarówki, drugi koniec żarówki połaczony do N, jeśli zewrzeć PE z przewodem do żarówki, powstanie mostek między N a PE przez żarówkę i może spodować przekroczenie prądu wyzwalania różnicówki.
1B. W wyłączniku jest L (kolega nie wyłączył). PE i przewod do żarówki, wtedy zwarcie L i PE spodowuje zadziałanie różniówki, a zwarcie PE do przewodu żarówki na zasadzie opisanej w 1A.
2A. W wyłączniku jest N, PE i przewód do żarówki, drugi koniec żarówki nie połączony z fazą, zwarcie, między N a PE może spowodować zadziałanie różnicówki
2B. W wyłaczniku jest albo N, PE i przewód do żarówki, żarówka z drugiej strony podłączona do fazy (bo kolega nie wyłaczył zasilania), wtedy zwarcie N z PE może spowodować zadziałanie różnicówki, zwarcie przedowu PE z przewodem od żarówki, spodowuje napewno przepływ prącu przekraczającego prąd wyzwalania różnicówki.
Polecam poczytać i zapoznać się "na gruncie" z instalacjami bezpuszkowymi. Od wielu lat są standardem w budownictwie.