Czy zgłosić do prokuratury źle wykonaną instalację?

[bresland]

Ale w tym przypadku to bez sensu. Kontrola z izby co najwyżej potwierdzi to, co napisałem w protokole, a wykonawca - który nie ma uprawnień - nie poniesie konsekwencji i dalej będzie mógł w identyczny sposób postępować z innymi nieświadomymi klientami prywatnymi. Systemowo, coś tu nie gra.

[luka2nd]

Murarz spaprał instalację, pomiarowiec wytknął całą listę błędów, inwestor ma podstawę do niewypłacenia wynagrodzenia i żądania naprawienia szkody. Wykonawca raczej nie zostanie polecony znajomym. Zadziałała niewidzialna ręka rynku

A tak na poważnie, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że prokurator odmówi wszczęcia postępowania, z uwagi na brak znamion czynu zabronionego. Ewentualnie, jeśli nie da rady odmówić wszczęcia, zrobi wszystko by to dochodzenie umorzyć. Założę się, że inwestor nie zawarł z wykonawcą umowy, więc trudno będzie przypisać odpowiedzialność konkretnemu sprawcy. Poza tym, ewentualne zawiadomienie musi złożyć sam pokrzywdzony, ponieważ czyn ten jest ścigany na jego wniosek.

[Sylwester]

Kiedyś była bardzo głośna sprawa Wassermana( dotyczyła złego stanu wykonanej instalacji). Poszukaj na forum i w internecie.

[luka2nd]

Sprawa "wanny Wassermanna" tylko potwierdza to, co napisano w tym wątku. Postępowanie karne po czterech latach umorzono z powodu braku znamion przestępstwa, podejrzewam że stałoby się to szybciej, gdyby zawiadamiający nie był wpływową osobą.

Za to proces z powództwa cywilnego, który wytoczył Wassermanom przedsiębiorca domagający się zapłaty należności za źle wykonaną instalację został przez sąd oddalony.

[bresland]

"Założę się, że inwestor nie zawarł z wykonawcą umowy, "

Umowa była/jest z 5 letnią gwarancją z uogólnionym spisem prac elektrycznych. W pierwszym punkcie jest mowa iż "nad wszelkimi pracami piecze sprawuje kierownik
budowy z wszelkimi wymaganymi uprawnieniami", problem w tym, że prace w ogóle nie podlegały nawet zgłoszeniu ( głównie tynki, kafle, gładzie, posadzki, panele, malowanie, wymiana drzwi wew., a z prac elektrycznych to głównie nowe gniazdka i oprawy oświetleniowe, gdzieniegdzie przeróbki, przełożenie i dołożenie zasilania gniazd i oświetlenia).

Z wanną Wassermanna, to byłbym wdzięczny za jakiś art. z technicznymi szczegółami, bo większość to polityczne przepychanki.

[luka2nd]

Skoro jest umowa, to należy ją egzekwować i nie bawić się w prokuraturę, bo to strata czasu i nerwów. Inaczej by to wyglądało, gdyby ktoś ucierpiał w wyniku tak wykonanej instalacji - czyli doszłoby do porażenia. Wtedy można gdybać na temat art. 160 par. 3 (nie 1). Elektryk to nie lekarz i nikomu nie grożą żadne prawne konsekwencje za zamontowanie gniazda czy lampy bez świadectwa kwalifikacji.

A co do linków:

[Link jest zablokowany dla Gości. Zaloguj się!]

[Link jest zablokowany dla Gości. Zaloguj się!]

[Sylwester]

Zastanawia mnie jak doszło do tego , że murarz wykonuje instalacje elektryczne !!!!
Chyba od tego należałoby zacząć. Nie trzeba tłumaczyć nikomu co by było gdyby Izba Lekarska trafiła kogoś kto leczy bez uprawnień.

[luka2nd]

Napiszę raz jeszcze: niech sobie ten murarz wykonuje instalacje elektryczne, może nawet leczyć ludzi, jeśli istnieje popyt na jego usługi - byle tylko nie podawał się za elektryka czy lekarza. Dlaczego chcecie zabraniać klientowi zatrudniania takiego fachowca, jakiego chce i na jakiego pozwala mu budżet? To jego pieniądze, jego zdrowie, jego życie i nic Wam do tego. Ja nie poszedłbym się leczyć do hydraulika, a od piekarza kupuję tylko bułki na śniadanie. Co nie znaczy, że tego samego zdania jest reszta populacji naszej planety.

Kiedyś też oburzałem się na to, że złote rączki od wszystkiego zabierają pracę elektrykom. Doszedłem jednak do wniosku, że nie mam chęci konkurować na polu cenowym i lepiej oferować wyższą jakość usług. Na razie nie narzekam

[Sylwester]

Twoja opinia nie ma większego znaczenia. Za samo użycie słowa leczę przez człowieka nie mającego do tego uprawnień idzie się do więzienia mimo , że faktycznie wyleczył . Takie jest teraz prawo. Może szkoda , ze na razie nie czepiają się pseudoelektryków.

[bresland]

Zastanawia mnie jak doszło do tego , że murarz wykonuje instalacje elektryczne !!!!

Jeżeli inwestor ma w umowie (nota bene przygotowanej przez wykonawcę) zapis: "Nad wszelkimi pracami piecze sprawuje kierownik budowy z wszelkimi wymaganymi uprawnieniami"
to dla mnie postępowanie wykonawcy ma znamiona oszustwa, bo kierownik z wszelkimi uprawnieniami nie dopuścił by do takiej sytuacji.

Koniec sprawy wanny Wassermana

Sprawa widzę bardzo podobna (brak PE), jest tu pewna niekonsekwencja prokuratury - w sieci jest wiele przykładów, że błędne wykonanie instalacji w przypadku tragedii kończyło się oskarżeniem wykonawcy, to po co czekać na nieszczęście, jak można by było jej przeciwdziałać?

Wtedy można gdybać na temat art. 160 par. 3 (nie 1)[/i]"

Moim zdaniem zarówno par. 1 jak i par. 3