Zamienione liczniki lokatorskie

[marekp59]

Witam mam następujące zapytanie ale opisze jak wygląda sytuacja?
Klientka w roki 2014 kupiła mieszkanie w kamienicy. Kilka lat przed zakupem mieszkania przez Klientkę Wspólnota Mieszkaniowa zleciła remont instalacji elektrycznej m.in "wyniesione" zostały układy pomiarowe z mieszkań do nowej Rozdzielni Głównej budynku. W grudniu 2020 Klientka zgłasza na pogotowie techniczne administracji brak zasilania do Swego mieszkania. Pogotowie stwierdza, że lokal ma wyłączenie windykacyjne od dostawcy energii elektrycznej. Fakt wstrzymania dostaw energii pogotowie techniczne zgłasza do Klientki. Klientka wyjaśnia sprawę w energetyce i ta twierdzi, że zaległości nie ma i nie widzi w systemie ze jest powód wyłączenia windykacyjnego. Pogotowie sprawdza ponownie i okazuje się że wyłączono licznik Klientki ponieważ liczniki były zamienione przy wymianie rozdzielni głównej przed rokiem 2014.Klientka zgłosiła reklamacje do energetyki a ta po przeprowadzonej kontroli potwierdziła fakt zamiany liczników i zaleciła Odbiorcy lub zarzadcy budynku usunięcie nieprawidłowości w rozdzielni głównej budynku albowiem jest to po za granicą stron. Administracja chce aby Klientka dokonała tej naprawy na własny koszt i rękami Swego elektryka . Klientka nie chce tego zrobic albowiem to administracja finansowała remont rozdzielni i na jej zlecenie to było zrobione w tym przypadku omyłkowo zamieniono liczniki miejscami. Moje pytani jak "ugryżć" temat naprawy rozdzielni głównej na koszt administracji a nie na koszt Klientki która to kupując 7 lat temu mieszkanie nie wiedzac o tym miała błędnie zainstalowany licznik. Ew korekty zostana zgłoszone do Energetyki celem skorygowania . Propsze o jakies doświadczenia w tym temacie pozdrawiam

[Simcode]

Zapewne bez adwokata się nie obędzie. Są dwa sposoby rozwiązania tego problemu. Jeden to zrobić i a potem się sądzić z spółdzielnia lub odpuścić . Drugi to nic nie robić i sądzić sie z spółdzielnią. W pierwszym i drugim przypadku wiadomo adwokat. Bo może on jeszcze poprzez poprowadzenie sprawy wpłynąć na decyzję administracji. A jest o co bo mamy tu do czynienia z prawem rękojmi w stosunku sprzedający /kupujący. Zachodzi tu tak zwana wada prawna umowy a dokładniej wada fizyczna która powoduje że kupujący nie może swobodnie korzystać z lokalu. A co ważne że o tej wadzie nie był poinformowany w trakcie kupna.
Z niezgodnością rzeczy z umową mamy do czynienia w szczególności, gdy rzecz sprzedana nie ma właściwości, które powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia. W konsekwencji, wszelkie usterki utrudniające czy uniemożliwiające zamieszkiwanie w lokalu będą uważane za wadę fizyczną.
W tym przypadku jest jeszcze inny problem, czas. Lokatorka miała dużo wcześniej zacząć działać bo teraz minęło więcej niż 5 lat więc nie wiadomo czy sąd uwzględni jej roszczenia.

[electrics]

Można oczywiście się sądzić i dochodzić swoich praw lub zapłacić komuś sto, dwieście złotych za zamianę liczników i zapomnieć o temacie. Kwestia tego, czy klientka chce mieć rację, czy prąd...?

[Simcode]

Można oczywiście się sądzić i dochodzić swoich praw lub zapłacić komuś sto, dwieście złotych za zamianę liczników i zapomnieć o temacie. Kwestia tego, czy klientka chce mieć rację, czy prąd...?

Kolega chyba nie do końca zrozumiał problem tematu.

Pogotowie stwierdza, że lokal ma wyłączenie windykacyjne od dostawcy energii elektrycznej.

A tu nawet flaszka nie pomoże.

[electrics]

Kolega przerabiał dwukrotnie takie tematy bez żadnego problemu. Administracja Osiedla przeważnie ma 30 dni na odpowiedź w sprawie... Można oczywiście kupić zapas świeczek i przepychać się z Administracją lub spłacić dlug, który nie narósł zapewne do astronomicznej kwoty i uporządkować liczniki. Jedno wiem na pewno: dostawca energii z całą pewnością wyegzekwuje należność na podstawie umowy sprzedazy. Prawda jest też taka, że żaden dostawca nie odłącza prądu po pierwszym nieopłaconym rachunku, tylko przysyła wezwanie do zapłaty klientowi z którym ma zawartą umowę, więc takie wezwania musiały być. Sytuacja nie jest jednoznaczna, jak by to się mogło wydawać. To, że liczniki były fizycznie zamienione, nie znaczy, że klienci rozliczali swoje zużycie, tylko sąsiada, bo faktura przychodzi zgodnie z numerem licznika dla danego lokalu. Nie ma możliwości płacenia za licznik sąsiada.