"Wspomożenie" uziomu fundamentowego w ochronie odgromowej
Regulamin forum
Na tym forum głos mogą zabierać tylko profesjonaliści! Zadeklaruj, że jesteś Elektrykiem dołączając do Grupy: Elektrycy lub przejdź na forum Nie jestem elektrykiem.
"Grupa Elektrycy" Forum "Nie jestem elektrykiem"
Na tym forum głos mogą zabierać tylko profesjonaliści! Zadeklaruj, że jesteś Elektrykiem dołączając do Grupy: Elektrycy lub przejdź na forum Nie jestem elektrykiem.
"Grupa Elektrycy" Forum "Nie jestem elektrykiem"
"Wspomożenie" uziomu fundamentowego w ochronie odgromowej
0
Post
autor: marekdor »
Witam Wszystkich.
W moim domu wykonawca robót budowlanych wykonał uziom fundamentowy plus wąsy do ochrony odgromowej, przypuszczalnie metodą po taniości i szybkości,
czyli wyprowadzone bednarki przyspawał do pierwszych możliwych prętów zbrojenia stopy fundamentowej, a same pręty znając życie tylko powiązane drutem wiąząłkowym. Ponieważ nie jestem w stanie uzyskać dokładnej opisu wykonanej pracy, jak i również mam ograniczone zaufanie do wykonawcy, zakładam pesymistyczny wariant wykonania, aczkolwiek pomiary wyszły 3 Ohm....
Do czego zmierzam w moim poście: chciałbym wykonać instalację odgromową, lecz naczytałem się conieco o skutkach wyładowań przy tak wykonanym uziomie, czyli iskrzenie między prętami w betonie, a w skrajnych przypadkach rozsadzenie fundamentu.
Czy moje obawy są słuszne, i czy mógłbym tę kwestię jeszcze naprawić robiąc dodatkowe wyprowadzenie pod uziom otokowy lub szpilkowy, aby możliwie zmniejszyć wartość prądów udarowych które wnikają w fundament/zbrojenia ?
Pozdrawiam
MD
W moim domu wykonawca robót budowlanych wykonał uziom fundamentowy plus wąsy do ochrony odgromowej, przypuszczalnie metodą po taniości i szybkości,
czyli wyprowadzone bednarki przyspawał do pierwszych możliwych prętów zbrojenia stopy fundamentowej, a same pręty znając życie tylko powiązane drutem wiąząłkowym. Ponieważ nie jestem w stanie uzyskać dokładnej opisu wykonanej pracy, jak i również mam ograniczone zaufanie do wykonawcy, zakładam pesymistyczny wariant wykonania, aczkolwiek pomiary wyszły 3 Ohm....
Do czego zmierzam w moim poście: chciałbym wykonać instalację odgromową, lecz naczytałem się conieco o skutkach wyładowań przy tak wykonanym uziomie, czyli iskrzenie między prętami w betonie, a w skrajnych przypadkach rozsadzenie fundamentu.
Czy moje obawy są słuszne, i czy mógłbym tę kwestię jeszcze naprawić robiąc dodatkowe wyprowadzenie pod uziom otokowy lub szpilkowy, aby możliwie zmniejszyć wartość prądów udarowych które wnikają w fundament/zbrojenia ?
Pozdrawiam
MD
Zobacz szkolenie PROTON+ Profesjonalne protokołowanie. Szkolenie jest w formie materiału wideo pokazującego praktyczną pracę z programem. Cały materiał to około 3 godziny praktycznych ćwiczeń. zobacz i zapisz się teraz...
- ISE.pl/szkolenia
- Ekspert
- Rejestracja:sob kwie 03, 1999
- Lokalizacja: Kraków
"Wspomożenie" uziomu fundamentowego w ochronie odgromowej
0
Post
autor: Artur_Dor »
Jeżeli jest uziom 3 ohm to czego tu się czepiać ??
Jak pomiar jest właściwy to co TY chcesz więcej ??
Na zasadzie ja wiem, że zbrojarz to partacz i musiał źle wykonać
Jeżeli bednarkę przyspawał do zbrojenia a zbrojenie między sobą jest skręcane, całość jest zalana betonem i zawibrowana - to by znaczyło, że jak już styka to nie rozerwiesz tego niczym. Mało tego jest to bez dostępu tlenu - czyli bez korozji [jak się nie mylę to korozja to utlenianie]
Dziesiątki lat tak się robiło i było i jest dobrze, ostatnimi czasy kazali co jakiś czas spawać zbrojenie ze zbrojeniem żeby zachować ciągłość galwaniczną ale to nowe pomysły [nowe od jakiś 5 może 8 lat - w moim przypadku].
Kiedyś murarze wycieli bednarki - wykułem do zbrojenia, pospawałem i pomiary wyszły jak "złoto" i każde następne pomiary potwierdzają, że jest dobrze wykonane.
Jak pomiar jest właściwy to co TY chcesz więcej ??
Na zasadzie ja wiem, że zbrojarz to partacz i musiał źle wykonać
Jeżeli bednarkę przyspawał do zbrojenia a zbrojenie między sobą jest skręcane, całość jest zalana betonem i zawibrowana - to by znaczyło, że jak już styka to nie rozerwiesz tego niczym. Mało tego jest to bez dostępu tlenu - czyli bez korozji [jak się nie mylę to korozja to utlenianie]
Dziesiątki lat tak się robiło i było i jest dobrze, ostatnimi czasy kazali co jakiś czas spawać zbrojenie ze zbrojeniem żeby zachować ciągłość galwaniczną ale to nowe pomysły [nowe od jakiś 5 może 8 lat - w moim przypadku].
Kiedyś murarze wycieli bednarki - wykułem do zbrojenia, pospawałem i pomiary wyszły jak "złoto" i każde następne pomiary potwierdzają, że jest dobrze wykonane.
Re: "Wspomożenie" uziomu fundamentowego w ochronie odgromowej
0
Post
autor: Silaa »
,,Łączenie elementów uziomowych
Łączenie ze sobą prętów bądź płaskowników uziomowych powinno być wykonane w sposób
gwarantujący małą rezystancję elektryczną i dużą wytrzymałość mechaniczną połączenia. Łączenie przez owinięcie drutem wiązałkowym nie wchodzi w rachubę. Preferować należy spawanie łukowe, zwłaszcza w przypadku odgałęziania przewodów przyłączeniowych uziomu wyprowadzanych z fundamentu."
,,W fundamencie zbrojonym prętami lub siatką uziom fundamentowy mocuje się do zbrojenia
w odstępach co dwa metry. Ustala to położenie płaskownika lub pręta uziomowego i zwiększa
łączną powierzchnię elementów stalowych odprowadzających prąd, czyli zmniejsza gęstość prądu na granicy stal/beton. Połączenia uziomu sztucznego z prętami zbrojeniowymi wykonuje się za pomocą zacisków gwintowych. Łączenie przez spawanie nie jest tu potrzebne, a wymagałoby uprzednich uzgodnień z inżynierem odpowiedzialnym za wytrzymałość konstrukcji budowli."
,,Jeżeli mimo wszystko zapada decyzja wykorzystania zbrojenia w roli uziomu fundamentowe-
go naturalnego, to − w celu zapewnienia jego ciągłości elektrycznej − pręty zbrojeniowe spawa się na zakładkę o długości co najmniej 30 mm. Wybór miejsc połączeń i szczegóły ich wykonania powinny być przedmiotem uzgodnień elektryka z konstruktorem budowli. Przed wylaniem betonu wszystkie połączenia powinny być sprawdzone przez elektryka. Pożądana jest dokumentacja fotograficzna powykonawcza przedstawiająca każde połączenie, z precyzyjnym określeniem jego umiejscowienia w obiekcie (rys. 8 )."
Źródło:
[Link jest zablokowany dla Gości. Zaloguj się!]
Np. Pan doktor Edward Musiał co prawda nie pisze o rozsadzeniu budynku, ale mówi nam, że uziomu raczej nie powinno się łączyć ze zbrojeniem budynku w swojej publikacji pt. ,,Uziomy fundamentowe i parafundamentowe"
,,Łączenie elementów uziomowych
Łączenie ze sobą prętów bądź płaskowników uziomowych powinno być wykonane w sposób
gwarantujący małą rezystancję elektryczną i dużą wytrzymałość mechaniczną połączenia. Łączenie przez owinięcie drutem wiązałkowym nie wchodzi w rachubę. Preferować należy spawanie łukowe, zwłaszcza w przypadku odgałęziania przewodów przyłączeniowych uziomu wyprowadzanych z fundamentu."
,,W fundamencie zbrojonym prętami lub siatką uziom fundamentowy mocuje się do zbrojenia
w odstępach co dwa metry. Ustala to położenie płaskownika lub pręta uziomowego i zwiększa
łączną powierzchnię elementów stalowych odprowadzających prąd, czyli zmniejsza gęstość prądu na granicy stal/beton. Połączenia uziomu sztucznego z prętami zbrojeniowymi wykonuje się za pomocą zacisków gwintowych. Łączenie przez spawanie nie jest tu potrzebne, a wymagałoby uprzednich uzgodnień z inżynierem odpowiedzialnym za wytrzymałość konstrukcji budowli."
,,Jeżeli mimo wszystko zapada decyzja wykorzystania zbrojenia w roli uziomu fundamentowe-
go naturalnego, to − w celu zapewnienia jego ciągłości elektrycznej − pręty zbrojeniowe spawa się na zakładkę o długości co najmniej 30 mm. Wybór miejsc połączeń i szczegóły ich wykonania powinny być przedmiotem uzgodnień elektryka z konstruktorem budowli. Przed wylaniem betonu wszystkie połączenia powinny być sprawdzone przez elektryka. Pożądana jest dokumentacja fotograficzna powykonawcza przedstawiająca każde połączenie, z precyzyjnym określeniem jego umiejscowienia w obiekcie (rys. 8 )."
Źródło:
[Link jest zablokowany dla Gości. Zaloguj się!]