Okulary ratują wzrok

Zdjęcia oraz filmy artystyczne, ku przestrodze oraz zwykłe poglądowe, ale zawsze z branży. Aby oglądać zdjęcia w pełnym rozmiarze należy być zalogowanym
Regulamin forum
Na tym forum głos mogą zabierać tylko profesjonaliści! Zadeklaruj, że jesteś Elektrykiem dołączając do Grupy: Elektrycy lub przejdź na forum Nie jestem elektrykiem.
"Grupa Elektrycy" Forum "Nie jestem elektrykiem"
Witold Kisielewski

Okulary ratują wzrok

0
Post autor: Witold Kisielewski »

Zdjęcia pokazują "okulary" które uratowały wzrok "elektrykowi pożal się Boże" pracującemu pod napięciem przy "listwie" zaciskowej licznika.

Witold Kisielewski
Załączniki
a_004.jpg
a_004.jpg (21.38 KiB) Przejrzano 6902 razy

Post Reklama Szkolenia PROTON+ » dostępny teraz

Zobacz szkolenie PROTON+ Profesjonalne protokołowanie. Szkolenie jest w formie materiału wideo pokazującego praktyczną pracę z programem. Cały materiał to około 3 godziny praktycznych ćwiczeń. zobacz i zapisz się teraz...
ISE.pl/szkolenia
Ekspert
Ekspert
Rejestracja:sob kwie 03, 1999
Lokalizacja: Kraków
Cinou

Re: Okulary ratują wzrok

0
Post autor: Cinou »

Nieźle. Chyba zaczne nosić okulary
Arkadiusz Maroń

Re: Okulary ratują wzrok

0
Post autor: Arkadiusz Maroń »

Czy ów elektryk pociągnął łuk elektryczny, bo zdjęcie jest przerażające
Ryszard

Re: Okulary ratują wzrok

0
Post autor: Ryszard »

Widziałem identyczny wypadek pracujac w ZE.
Licznik zamontowany bez deski licznikowej na doskonale uziemionej obudowie złącza, przewody zasilające przechodziły przez blachę w ciasnych otworach bez przelotek izolacyjnych. Zabezpieczenie przedlicznikowe 100 A.
Chodziło o wymiane licznika bez wyłączania innej części przedsiebiorstwa.
Kolega za mała zapłata poszedł na to.
Skutek bardzo podobny.Ręce miał w dziesiątkach gejzerach wypalonech przez roztopiony metal.
A chodziło o 10-15 minutowyą przerwę 20 pracowników.
witold

Re: Okulary ratują wzrok

0
Post autor: witold »

Wypadek zdażył się podczas wymiany licznika. Przystępując do wymiany elektryk nie sprawdził braku napięcia. Pierwszą czynnością po zdięciu osłony listwy było wykonanie nożem lekkich nacięć na izolacji przewodów dla zaznaczenia ich kolejności. Nóż którym zrobił zwarcie "wyparował". Powstały łuk elektryczny spowodował zapalenie się na nim ubrania, poparzenie klatki piersiowej, dłoni i głowy oraz twarzy. Już siedem miesięcy leczy się na zwolnieniu od pracy.
ODPOWIEDZ